Początek spotkania zdecydowanie należał do Szkotów. Choć teoretycznie to Chorwacja była gospodarzem, to mecz rozgrywał się na Hampden Park w Glasgow, czyli na stadionie Szkotów. Niesieni dopingiem podopieczni Steve’a Clarke’a od pierwszych minut naciskali na swoich rywali. Ci jednak zdołali przetrzymać ten napór i już w 17. minucie odpowiedzieli bardzo boleśnie – do siatki bramki bronionej przez Marshalla piłkę skierował Vlasić. Kolejne minuty to przewaga Chorwatów i gdy wydawało się, że już nic im nie grozi, w 42. minucie świetnym strzałem zza pola karnego popisał się McGregor, wyrównując stan meczu.
Druga połowa przyniosła nam równie wiele emocji, choć z każdą minutą widać było, że Chorwaci zyskują coraz większą przewagę. Potwierdzili to w 62. minucie, gdy po długiej akcji, w której wymienili ponad 20 podań, piłka w końcu trafiła do Modricia, który cudownym strzałem zewnętrzną częścią stopy umieścił piłkę w siatce obok bezradnego Marshalla. To jednak Chorwatom nie wystarczyło i podopieczni Zlatko Dalicia szukali kolejnego gola. Znaleźli go w 77. minucie, gdy po dośrodkowaniu Modricia z rzutu rożnego świetną główką popisał się Perisić.
Więcej goli już nie padło i spotkanie zakończyło się wynikiem 3:1. Dzięki temu oraz przegranej Czechów 0:1 z Anglią. Chorwaci wskakują na drugie miejsce w grupie D i zapewniają sobie bezpośredni awans do kolejnej fazy rozgrywek.
Chorwacja – Szkocja 3:1 (1:1)
Bramki: Vlasić (17'), Modrić (62'), Perisić (78') - McGregor (42')
Kartki: Żółte: Lovren (26') - McKenna (34')
Chorwacja: Livaković - Juranović, Lovren, Vida, Gvardiol (71' Barisić) - Kovacić, Brozowić - Perisić (81' Rebić), Modrić, Vlasić (76' Ivanusec) - Petković (70' Kramarić).
Szkocja: Marshall - McTominay, Hanley (33' McKenna), Tierney - O'Donnell (84' Patterson), Armstrong (70' Fraser), McGinn, McGregor, Robertson - Dykes, Adams (84' Nisbet).