Jacek Kurski bezlitosny dla reprezentacji Polski. Prezes TVP wbił szpilę. Auć, to zaboli

Euro 2020 było niezwykle emocjonującym turniejem, a dla wielu, jednym z najlepszych, jakie mogliśmy do tej pory oglądać. Nie brakowało oczywiście kontrowersji oraz skandali, ale przede wszystkim mieliśmy wielkie piłkarskie emocje oraz romantyczne historie z udziałem mniej jakościowych piłkarsko drużyn, które nadrabiały sercem do walki, taktyką i grą zespołową. Tego zabrakło jednak reprezentacji Polski, która swoją przygodę na Euro zakończyła w fazie grupowej. Ostatecznie w finale imprezy oglądaliśmy starcie dwóch zdecydowanie najmocniejszych ekip turnieju – Włochów oraz Anglików – a w nim lepsi byli zawodnicy z Półwyspu Apenińskiego, którzy pokonali „Synów Albionu” w konkursie jedenastek. Okazuje się, że końcowego triumfatora trafnie wytypował Jacek Kurski, który w swoim wpisie w mediach społecznościowych skrytykował także reprezentację Polski.

Jacek Kurski bezlitosny dla Biało-Czerwonych, bolesny wpis prezesa TVP

Okazuje się, że przed finałem Włochy – Anglia Jacek Kurski wytypował zwycięstwo Włochów 2:0 lub 3:1. Choć nie trafił z wynikiem (regulaminowy czas gry zakończył się wynikiem 1:1, w dogrywce nie uległ on zmianie i dopiero w rzutach karnych Włosi wygrali 3:2) to prawidłowo wytypował ostatecznego triumfatora, z czego był niezwykle zadowolony. Przy okazji oberwało się także podopiecznym Paulo Sousy.

 - Nie 3:1 a 3:2 i nie w meczu (jak prognozowałem) a w karnych, ale najważniejsze, że Włosi! Absolutnie najlepsza drużyna kontynentu. Wygrał futbol i sprawiedliwość. Nie do wiary: 33-mce temu pechowo zremisowaliśmy u nich 1:1. Oni zaczynali wtedy budować potęgę, a nam świat odjechał – napisał Jacek Kurski.

Prezes TVP nawiązał tym samym do spotkania z Włochami w Lidze Narodów pod koniec 2018 roku. Wtedy Polacy rozegrali pierwsze spotkanie pod wodzą Jerzego Brzęczka po nieudanych mistrzostwach świata w Rosji, na które Włosi nawet się nie dostali. Polacy rozegrali bardzo dobre spotkanie i pechowo zremisowali 1:1. Teraz, niespełna trzy lata później, Biało-Czerwoni nie wychodzą z grupy na Euro, zaś Włosi wygrywają ten turniej.