Wojciech Szczęsny, Grzegorz Krychowiak, Piotr Zieliński i kapitan Robert Lewandowski w szczególności zadbali o ten aspekt "piłkarskiego rzemiosła".
Robert Lewandowski skomentował BLAMAŻ ze Słowacją! Pierwsze takie słowa po kompromitacji
Efekt? Szczęsny jako pierwszy bramkarz w historii strzelił samobójczego gola na Euro, Zieliński (niemal) jak zawsze był niewidoczny, Krychowiak, który zgolił brodę, w 62. minucie wyleciał z boiska, a "Lewy" ani przez chwilę nie przypominał najlepszego piłkarza świata z poprzedniego roku.
Zawiódł kręgosłup kadry, zawiedli również pozostali i teraz tylko cud może uratować naszą reprezentację przez zakończeniem turnieju na fazie grupowej. Niewykluczone, że stanie się to już w sobotę po meczu z Hiszpanią.
W przeszłości nikt z kolei na fryzury nie zwracał uwagi. Kazimierz Deyna czy Grzegorz Lato skupiali się wyłącznie na grze w piłkę i wychodziło im to znakomicie. W 1972 r. wspomniana dwójka wraz z kolegami sięgnęła po mistrzostwo olimpijskie, z kolei dwa lata później po 3. miejsce mundialu w RFN. A Lato dodatkowo został królem strzelców MŚ.
Zawstydzająca statystyka Roberta Lewandowskiego po meczu ze Słowacją! To jego przekleństwo