Przed meczem z Hiszpanią niewiele było osób, które wierzyły, że rywalizacja ze Szwecją będzie jeszcze o coś. Polacy w fatalnym stylu przegrali bowiem pierwsze spotkanie ze Słowacją i postawili się w katastrofalnej sytuacji, gdyż musieli zdobyć punkt z La Roja. Ku zaskoczeniu wielu biało-czerwoni zagrali jeden z najlepszych meczów w ostatnim czasie i wywalczyła punkt. Nastroje od razy uległy zmianie i teraz każdy kibic z wiarą będzie oglądał, jak Polacy radzą sobie ze Szwecją, która w dwóch spotkaniach na Euro jeszcze nie przegrała i co więcej, nie straciła jeszcze bramki.
Nie ma wiec wątpliwości, że przed podopiecznymi Paulo Sosy jest bardzo ciężkie zadanie, ale jeśli zagrają tak, jak z Hiszpanią, wszystko jest możliwe. Przed spotkaniem ze Szwecją nie brakowało problemów kadrowych. Mówiło się o kontuzji Jana Bednarka i Jakuba Modera. O ile w przypadku obrońcy uraz nie uniemożliwił mu występu w meczu w Sankt Petersburgu, o tyle Moder musi odpocząć.
Straszny wypadek mógł zakończyć karierę reprezentanta Polski. Szwedzi strasznie się go teraz boją
Dlatego też w pierwszej jedenastce zobaczymy Grzegorza Krychowiaka, który był jednym z najbardziej krytykowanych zawodników po meczy ze Słowacją. Teraz będzie miał okazję na odkupienie win. Po za tym skład Polski nie zmienił się w porównani z tym, co oglądaliśmy z Hiszpanią. W składzie ponownie znalazł się m.in. Tymoteusz Puchacz, czy Karol Świderski.
Polska SKŁAD na mecz ze Szwecją:
Wojciech Szczęsny - Bartosz Bereszyński, Kamil Glik, Jan Bednarek - Kamil Jóźwiak, Mateusz Klich, Grzegorz Krychowiak, Tymoteusz Puchacz - Karol Świderski, Piotr Zieliński - Robert Lewandowski