Trenują w Opalenicy
Reprezentacja Polski trenuje już od tygodnia. Zgrupowanie w Opalenicy rozpoczęło się 24 maja. Pierwsze dni miały nieco spokojniejszy charakter. Na miejscu przebywały także najbliższe rodziny zawodników. Teraz jednak tempo wszystkiego zostaje już znacznie podkręcone. We wtorek, 1 czerwca, Polacy rozegrają pierwszy sparing poprzedzający ich występ na mistrzostwach Europy. Rywalem "Biało-czerwonych" na stadionie we Wrocławiu będzie Rosja. Postawa w tym starciu z pewnością powiem nam wiele na temat drużyny.
Robert Lewandowski po raz pierwszy tak szczerze o swoim transferze. W Monachium już drżą!
Hajto ma obawy
Obaw pod adresem drużyny nie brakuje. Wszyscy zastanawiają się, czy na dopiero drugim zgrupowaniu pod wodzą Paulo Sousy "Biało-czerwoni" wzniosą się na wyżyny umiejętności, by ze świetnej strony pokazać się na mistrzostwach Europy. Swoimi obawami na łamach "Przeglądu Sportowego" dzieli się Tomasz Hajto. Nie jest optymistą. - Bardzo bym chciał nim być, ale Paulo Sousa na razie nie dał mi do tego powodów. Uważam, że nowy selekcjoner przyjechał nieprzygotowany na trzy pierwsze marcowe mecze. Ewidentnie przeszacował wtedy możliwości naszej kadry - wyjaśnia.
Oprócz pojedynku z Rosją, Polskę czeka jeszcze starcie w Poznaniu z Islandią. Te dwa pojedynki pokażą, w jakim aktualnie miejscu znajdują się "Biało-czerwoni". Potem nie będzie już czasu na jakiekolwiek badanie możliwości. Pierwsze starcie grupowe w ramach mistrzostw Europy zaplanowano juz na poniedziałek, 14 czerwca w Petersburgu. Rywalem Polaków będą Słowacy i zapowiada się to na absolutnie kluczowe starcie pod kątem awansu do fazy pucharowej.