Do zakończenia Euro 2021 pozostały już tylko trzy mecze. Najpierw półfinały, gdzie Włochy zagrają z Hiszpanią, a Anglia z Danią, a później już wielki finał. Prusik w rozmowie z PAP stwierdził, że w czwórce najlepszych zespołów piłkarskich mistrzostw Europy nie ma przypadkowych ekip. - Włochy, Hiszpania i Anglia prezentują się bardzo dobrze. Mają słabsze momenty, ale generalnie to bardzo mocne zespoły. Danię można traktować jak taką trochę niespodziankę, ale w dwóch ostatnich spotkaniach też wyglądali bardzo dobrze. Z drugiej strony proszę zauważyć – dla Danii mistrzostwa zaczęły się bardzo nieszczęśliwie, a potem okazało się, że wystarczyły dwa zwycięstwa, aby awansować do ćwierćfinału, gdzie poradzili sobie z Czechami i są w najlepszej czwórce – dodał. Dopytywany, który zespół zrobił na nim najlepsze wrażenie, Prusik nie ukrywał, że są to Włosi. - Są chyba teraz głównym faworytem. Na pewno ich mecz z Hiszpanią zapowiada się bardzo ciekawie. Ale według mnie Włosi grają teraz najładniejszy futbol i gorąco im kibicuję. Uważa, że mistrzostwa powinny wygrywać zespoły, które grają właśnie najładniej, najefektowniej i odważnie. Taka jest teraz drużyna Włoch – skomentował były piłkarz m.in. Śląska Wrocław.
W drugim półfinale Prusik postawił na Anglię m.in. z tego względu, że „grają mistrzostwa u siebie”. - Mówię to w cudzysłowie, bo impreza jest rozłożona na całą Europę, ale wiele meczów Anglia grała u siebie i teraz ma też półfinał na Wembley, a później finał. Ale odchodząc od tego, Anglia piłkarsko prezentuje się bardzo dobrze. Trener Gareth Southgate zbudował ciekawy zespół, gdzie jest bardzo dużo młodych zawodników, którzy nie tylko są, ale grają w pierwszym składzie. To drużyna na lata. Dlatego stawiam na finał Włochy – Anglia, bo myślę, ze to będzie wielkie widowisko – stwierdził 49-krotny reprezentant Polski.
Dani Ramirez kibicuje rodakom w półfinale z Włochami. Ten piłkarz poprowadzi Hiszpanię po tytuł
Analizując całe mistrzostwa Prusik zauważył, że faza pucharowa przyniosła znacznie więcej emocji i ciekawszych meczów niż faza grupowa. - I to jest chyba typowe dla tego typu turniejów. W grupie jeszcze jest kalkulacja, może nawet oszczędzanie sił, a później w fazie pucharowej zaczyna się prawdziwe Euro. Do tego dochodzą niespodzianki, jak odpadnięcie Francji, ale na tym właśnie polega piękno futbolu, że musi dojść przynajmniej do jednej sensacji. Myślę, że pomimo niepowodzenia naszej reprezentacji, kibice piłkarscy mogą być zadowoleni z tego Euro, bo jest ciekawe – dodał. Podsumowując Prusik zwrócił jeszcze uwagę, że te mistrzostwa pokazały, iż dobre przygotowanie fizyczne oraz odpowiednio dobrana taktyka mogą dać bardzo dobry wynik. - Do tego dodałbym jeszcze koncentrację i trochę szczęścia w drabince pucharowej. Przykładem mogą być Czesi, a pięć lat temu Walijczycy, którzy dotarli aż do półfinału. To nie są zespoły z plejadą gwiazd, a mimo wszystko pokazały się bardzo dobrze. Szkoda, że my tak nie potrafiliśmy – zakończył były kapitan reprezentacji Polski.