Dani Ramirez, Lech Poznań

i

Autor: CyfraSport Dani Ramirez, Lech Poznań

Dani Ramirez kibicuje rodakom w półfinale z Włochami. Ten piłkarz poprowadzi Hiszpanię po tytuł

2021-07-06 9:41

Reprezentacja Hiszpanii w fazie pucharowej EURO ma za sobą dwie dogrywki. W ćwierćfinale po rzutach karnych wyeliminowała Szwajcarię. Czy teraz poradzi sobie z Włochami, które prezentują najładniejszy futbol w finałach mistrzostw Europy. - Chcę, żeby Hiszpania pokonała nie tylko Włochy, ale też wygrała w finale. Mam nadzieję, że naszym liderem będzie Sergio Busquets, który poprowadzi kolegów po tytuł – mówi hiszpański pomocnik Lecha Dani Ramirez (29 l.) przed półfinałowym meczem rodaków z Włochami.

„Super Express”: - Jak przeżyłeś rzuty karne w meczu ze Szwajcarią? To nie była mocna strona Hiszpanów na EURO: najpierw pudła Moreno z Polską, a Moraty ze Słowacją, a potem Busqutes i Rodri zawiedli w karnych ze Szwajcarią.

Dani Ramirez: - Gdy gra mój kraj to zawsze chcę byśmy zwyciężali. Było nerwowo, ale na szczęście wygrała Hiszpania. Mecz oglądałem w towarzystwie kolegów z Lecha i trochę mnie denerwowali (śmiech). Ale wszystko skończyło się dla nas happy endem.

- W którym meczu na EURO Hiszpania wypadła najlepiej?

- Uważam, że było to spotkanie ze Słowacją, bo decydowało o wyjściu z grupy. W kluczowym momencie kadra pokazała, że potrafi grać skutecznie i przede wszystkim ładnie dla oka. To wtedy nastąpiło przełamanie. W takich chwilach poznaje się siłę zespołu.

- Czy Hiszpania jest już na tyle mocna, że może zostać mistrzem Europy?

- Mamy młody zespół, bez doświadczenia, które jest potrzebne i przyjdzie z czasem. Młodzi są głodni sukcesu, chcą wygrać EURO. Myślę, że wiele osób nie spodziewało się, że Hiszpania dotrze do półfinału. Tak samo, że Niemcy czy Francja odpadną tak wcześnie. Skoro jesteśmy już w półfinale to znaczy, że już tylko krok dzieli nas od triumfu. 

Syn Diego Maradony przerwał milczenie w sprawie Lewandowskiego. Porównał go do wielkiej gwiazdy, nie mógł ukryć zachwytu

- Co przemawia za Hiszpanią w półfinale z Włochami?

- Będzie to trudny mecz dla obu zespołów. Włochy grają bardzo piękny futbol. Wygra ten, który popełni mniej błędów z tyłu. Ostatnio Hiszpania potrzebuje dużo sytuacji, aby strzelić gola. Jeśli trener Luis Enrique to poprawi to moi rodacy mogą wygrać z Włochami mając mniej okazji. Italia dysponuje dobrymi technicznie piłkarzami. Do tego dochodzą doświadczeni Giorgio Chiellini i Leonardo Bonucci. Mam nadzieję, że naszym liderem będzie Sergio Busquets, który poprowadzi kolegów do zwycięstwa, a potem i po tytuł

- Najwięcej zachwytów na EURO związanych jest z grą Włochów. Tobie też podobały się występy Italii?

- Lubię zespoły, które grają tak jak teraz Włosi, a nie tylko rzucają długie podania i biegają. Włochy pod wodzą Manciniego zmieniły styl. Wcześniej byli skupieni na obronie i graniu na wysokiego napastnika. Teraz preferują techniczny futbol. Lorenzo Insigne nadaje blask tej kadrze. Nieprzypadkowo wybrali go piłkarzem meczu z Belgią. Takiego gracza brakowało tej drużynie. To z jego strony będzie groziło największe niebezpieczeństwo Hiszpanii.

Josip Juranović o relacjach z gwiazdą kadry Chorwacji i KOSMICZNYM meczu z Hiszpanią

- Komu dajesz więcej szans w półfinale?

- Spodziewam się wyrównanego meczu. Trudno jest wytypować zwycięzcę, a ja jestem sercem za Hiszpanią. Wszystko może się wydarzyć. Oczekuję dobrego widowiska z obu stron, bo jakość jest w obu drużynach. Marzy mi się na przykład wynik 3:0 dla Hiszpanii. Wiem, że to pewnie mało prawdopodobne. Nie sądzę, żeby była dogrywka czy rzuty karne. Nikt nie zamknie się z tyłu.

- Jak obstawiasz drugi półfinał: Anglia – Dania?

- Stawiam na Anglię, bo dysponują lepszym zespołem. Dania zaimponowała mi po tym, co wydarzyło się z Christianem Eriksenem. Jak zareagowali piłkarze, jak potem grali. Anglia rozgromiła Ukrainę i pokazała moc. Wyspiarze marzą o finale i zrobią wszystko, aby się w nim znaleźć. Poza tym w ich ataku jest świetny Harry Kane, o którym mówiło, że może trafić do Realu. Chciałbym, aby do tego doszło, ale czuję, że nic z tego nie wyjdzie. Kane to główny atut Anglii. Jest liderem, kapitanem i w decydujących momentach decyduje o sile zespołu.

Jerzy Dudek o występie Polski na EURO. To zgubiło Biało-czerwonych na turnieju. Co z trenerem kadry?

- Jak wspominasz EURO 2008 i 2012, gdy Hiszpania sięgała po złoty medal?

- Pierwszy turniej to dla mnie finał i zwycięstwo z Niemcami po golu Fernando Torresa. To było niewiarygodne, bo po raz pierwszy widziałem jak Hiszpania wygrywa puchar. Na poprzednich turniejach nam się to nie udawało. To był futbol na najwyższym poziomie. W 2012 wygraliśmy w finale z Włochami 4:0. To było fantastyczne, że obroniliśmy tytuł. Hiszpania w tym spotkaniu w Kijowie miała taką przewagę, że nasz bramkarz Iker Casillas mówił do sędziego, aby kończył mecz. Miał szacunek dla rywala.

- Komu kibicowałeś w tym okresie?

- Zachwycałem się Andresem Iniestą, bo robił wrażenie tym, że nie przyciągał uwagi czymś innym poza futbolem. Trudne zagrania w jego wykonaniu wyglądały na łatwe. Podziwiałem go nie tylko za piłkarskie umiejętności, ale także za to, że był normalnym i spokojnym człowiekiem. Wcześniej w kadrze moim idolem był Raul. Uwielbiałem jego grę. Przed transferem do Schalke udało mi się zdobyć jego koszulkę, w której grał w Realu.

- Kogo znasz z obecnej kadry Hiszpanii?

- Znam Alvaro Moratę i Koke. Występowałem z Diego Llorente w Realu, grałem przeciwko Marcosowi Llorente. Trzymam za nich kciuki. Dlatego chcę, żeby Hiszpania pokonała nie tylko Włochy, ale też wygrała w finale.

Włodzimierz Lubański ZAWIEDZIONY występem Polaków na EURO. Zabrał głos w sprawie trenera Paulo Sousy. Jasna deklaracja

Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany

Najnowsze