Do feralnej sytuacji z udziałem Duńczyka doszło podczas meczu Euro 2021 przeciwko Finlandii. Eriksen przez nikogo nieatakowany upadł nagle na murawę. Przy nim momentalnie pojawili się ratownicy medyczni, którzy kilka minut później zmuszeni byli reanimować zawodnika. Akcja zakończyła się jednak sukcesem, a 29-latek jeszcze na murawie odzyskał przytomność. Piłkarza Interu przetransportowano do szpitala, gdzie przez kilka ostatnich dni przechodził różnego rodzaju badania oraz dochodził w spokoju do zdrowia. Zawodnik przeszedł także udany zabieg wszczepienia defibrylatora, po czym w piątkowe popołudnie opuścił szpital w Kopenhadze.
Duńczyk dziękuje za wsparcie
Eriksen niedługo po wyjściu ze szpitala podziękował wszystkim, którzy przez ostatnie dni wykazywali troskę o jego zdrowie. „Dziękuję za tak wiele pozdrowień i wiadomości z życzeniami. To było niesamowite czytać to wszystko i przeżywać. Operacja przebiegła bardzo dobrze. Sam też radzę sobie w tych okolicznościach. To było coś świetnego, móc spotkać się z zespołem, który zagrał poprzedniego wieczoru fantastyczne spotkanie. Będę chłopakom mocno kibicował w poniedziałek w meczu z Rosją” – oświadczył. Jak poinformowała duńska federacja, tego samego dnia 29-latek spotkał się także ze swoimi kolegami z reprezentacji Danii. W porozumieniu z lekarzami oraz sztabem szkoleniowym został odesłany do domu, gdzie będzie mógł w otoczeniu najbliższych dochodzić do pełni sił.
Powrót do gry wielką niewiadomą
Powrót do gry Eriksena stoi jak na razie pod ogromnym znakiem zapytania. Zabieg wszczepienia defibrylatora nie jest w sporcie niczym nowym. Przeszedł go choćby były klubowy kolega Duńczyka z Ajaxu – Daley Blind, u którego kilka lat temu zdiagnozowano zapalenie mięśnia sercowego. Lekarze zgodnie twierdzą jednak, że jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie na podejmowanie tak trudnych decyzji. Takie zapadną dopiero w przyszłości. Warto także dodać, że regulamin włoskiej Serie A w przypadku problemów kardiologicznych jest niezwykle restrykcyjny, co nieco zmniejsza szanse Duńczyka na powrót do gry w barwach Interu Mediolan.
Ogromne wsparcie od całej Europy
Dramatyczne sceny z udziałem Christiana Eriksena były ogromnym szokiem dla całej piłkarskiej społeczności. Duńczyk otrzymał jednak ogromne wsparcie tak od kolegów z boiska, jak i kibiców. Romelu Lukaku zadedykował mu premierowego gola strzelonego przeciwko Rosji. W 10. minucie (symbolizującej numer, z którym występuje piłkarz) meczu pomiędzy Danią a Belgią przerwano grę, a kibice i piłkarze obu drużyn burzą oklasków wsparli 29-latka. Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania Belgowie wręczyli także reprezentacji Danii specjalną koszulkę, dedykowaną Eriksenowi.