Arkadiusz Milik stracił długie miesiące przez kontuzję kolana, której nabawił się w ostatnim meczu sezonu 2020/2021. Przez to stracił występ na Euro 2020, a teraz wciąż nie może odnaleźć swojej optymalnej formy. W lidze francuskiej 27-letni napastnik w 9 meczach strzelił ledwie jednego gola. W ostatnich meczach stracił nawet miejsce w pierwszej jedenastce i w meczach z FC Nantes oraz Stade Brestois wchodził z ławki na ok. 20 minut. Nieco lepiej Polak radzi sobie w Lidze Europy, gdzie w 4 meczach strzelił 3 gole. Wciąż to jednak Ligue 1 jest najważniejsze i nie ulega wątpliwości, że na razie 27-latek zawodzi. Więcej na temat jego obecnej dyspozycji i tego, co dalej z jego karierą w Marsylii opowiedział prezes Olympique, Pablo Longoria.
Właściciele PSG mają dość! Są zawiedzeni postawą Leo Messiego, podejmą radykalne kroki?
Zobacz zdjęcia nowej dziewczyny Arkadiusza Milika! Więcej w galerii poniżej
Co dalej z Arkadiuszem Milikiem?
W rozmowie z „L’Equipe” prezes Olympique Marsylia problemów upatruje nie tylko w samej kontuzji, ale też straconemu przez nią okresowi przygotowawczemu. – Pytanie brzmi: jak odnaleźć prawdziwy poziom Milika. Wrócił do gry po poważnej kontuzji kolana. Nie przygotowywał się latem, wtedy kiedy drużyna bardzo ciężko pracowała. I teraz jest problem. Wszystkie zespoły, które występują w europejskich pucharach, znają go: kiedy gra się co trzy dni, trener staje się bardziej dyrektorem artystycznym. W tym momencie trudno stworzyć indywidualne powiązania między różnymi piłkarzami – opisał barwnie sytuację Milika i całej drużyny Longoria.
Anna Lewandowska bez stanika bawi się włosami! Zmysłowe nagranie trafiło do sieci
Czy marsylczycy dalej będą chcieli 27-latka u siebie? Polak wciąż jest de facto wypożyczony do Olympique z Napoli, które ma zagwarantowaną kwotę wykupu Polaka. – Cały czas mówimy o operacji Milik jako skomplikowanej operacji. Ale na końcu ten piłkarz będzie należał do OM – zapewnił Pablo Longoria na łamach „L’Equipe”.