Przejście Leo Messiego do PSG było jednym z najciekawszych wydarzeń minionego lata. Coś, co wydawało się wręcz niemożliwe, czyli opuszczenie przez Messiego Barcelony, stało się faktem. Genialny piłkarz, jeden z najlepszych w historii piłki nożnej, zawodzi jednak w nowym klubie. W lidze francuskiej w 9 spotkaniach Argentyńczyk zanotował ledwie jedno trafienie i dołożył do tego 3 asysty. Nieco lepiej statystyka goli wygląda w Lidze Mistrzów, gdzie w 4 spotkaniach strzelił ich 3, ale nie miał żadnego ostatniego podania. Dostrzegają to właściciele klubu, którzy są zawiedzeni nie tylko Messim, ale także postawą drużyny. Choć w lidze francuskiej PSG prowadzi niemal niezagrożone, to nie zachwyca swoją grą, z kolei w Lidze Mistrzów przydarzały się już wpadki z RB Lipsk czy Club Brugge. Dlatego też Katarczycy zastanawiają się nad zasadnością zatrudniania Mauricio Pochettino na stanowisku trenera.
Robert Lewandowski „zemści się” na FC Barcelona? Bayern nie zamierza odpuszczać
Zobacz zdjęcia z gali Złotej Piłki, kliknij w galerię poniżej
Nowy szkoleniowiec odmieni grę i ożywi Leo Messiego?
Choć na razie temat zmiany trenera nie został poruszony, to z doniesień prasy wynika, że właściciele PSG nie są zadowoleni z argentyńskiego szkoleniowca. Jak donosi Francesc Aguilar z „Mudno Deportivo” Katarczycy nie są zadowoleni z gry PSG, uważają, że szatnia jest źle zarządzana przez Pochettino i powoli tracą oni do niego cierpliwość. Jeśli w najbliższym czasie nic się nie zmieni, a PSG zanotuje kolejne wpadki, to były trener Tottenhamu może znaleźć się na wylocie.
Polak nie zagra w meczu Ligi Mistrzów. Niepokojące doniesienia i smutne pożegnanie z fazą grupową
- Ciągle otrzymuję informacje z Kataru, że emir i jego świta zaczynają tracić cierpliwość do Mauricio Pochettino. Nie podoba im się gra PSG, zarządzanie szatnią i słaba postawa na boisku Lionela Messiego, która ich zdaniem nie jest zadowalająca – napisał dziennikarz na Twitterze. PSG zakończy zmagania w fazie grupowej w Lidze Mistrzów meczem z Club Brugge. Francuski klub już na pewno awansuje z 2. miejsca w grupie – nie jest w stanie ani spaść, ani wyprzedzić Manchesteru City. Mecz odbędzie się we wtorek 7 grudnia o godzinie 18:45.