Przed nami ostatnie akordy fazy grupowej Ligi Mistrzów. W grupie, gdzie mogliśmy oglądać popisy dwóch Polaków – Lewandowskiego oraz Kędziory – układ tabeli jest już połowicznie znany. Bayern jest już pewny wyjścia z grupy z pierwszego miejsca, natomiast Dynamo Kijów nie ma szans na opuszczenie ostatniego, czwartego miejsca. Ukraiński zespół uzyskał w pięciu spotkaniach tylko punkt, dzięki dość niespodziewanemu remisowi z Benficą w pierwszym meczu. Teraz zespoły te znów się spotkają, a dla portugalskiej drużyny będzie to starcie niezwykle ważne – aby myśleć o awansie do kolejnej fazy Ligi Mistrzów, muszą pokonać Dynamo. Ich rywal przystąpi do tego meczu osłabiony brakiem etatowego prawego obrońcy – Tomasza Kędziory. Wszystko wskazuje na to, że Polak... jest zakażony koronawirusem.
Legendarny polski bramkarz nie ma wątpliwości. Bolesna przyczyna porażki Lewandowskiego w Złotej Piłce
Galeria poniżej: Zobacz najlepsze memy po gali Złotej Piłki
Tomasz Kędziora nie zagra w Lidze Mistrzów
Informację o tym, że Tomasz Kędziora nie zagra przeciwko Benfice z powodu zakażenia koronawirusem podał portal dynamo.kiev.ua. Klub nie potwierdził oficjalnie tych doniesień, ale faktem jest, że Kędziora nie znalazł się w kadrze meczowej na spotkanie w Portugalii, co w przypadku innym niż uraz lub choroba byłoby niemałym zaskoczeniem.
Tak w Złotej Piłce zagłosował szef plebiscytu! Nie dostosował się do wielu. Gdzie dał Lewandowskiego?
Tomasz Kędziora jest bowiem podstawowym obrońcą Dynama Kijów już od lat i w ostatnim czasie nic się w tej kwestii nie zmieniło. Jeszcze w miniony weekend 27-latek grał w meczu przeciwko Weres Równe, wygranym przez zespół Polaka 3:0. Wiele wskazuje więc na to, że były piłkarz Lecha miał pecha i zaraził się koronawirusem.