Sama obecność Atletico w fazie pucharowej Ligi Europy jest niespodzianką. Jak do niej doszło? Bardzo prozaicznie. Przez słabe występy w Lidze Mistrzów, podopieczni Diego Simeone przegrali batalię z Romą i Chelsea o awans do kolejnej rundy. Zajęli trzecią lokatę, która dawała prawo gry w LE. Początkowo w obozie z Wanda Metropolitano słychać było narzekanie i deprecjonowanie rozgrywek. Rywalizacja w 1/16 finału pokazała, że piłkarze ze stolicy Hiszpanii nie zamierzają odpuszczać w europejskich pucharach. Pewnie pokonali w dwumeczu FC Kopenhaga 5:1, udowadniając, że są jednymi z głównych faworytów do końcowego triumfu.
Lokomotiw Moskwa z Atletico łączy właśnie duńska drużyna, z którą Rosjanie mierzyli się w fazie grupowej. Pierwszy mecz zakończył się bezbramkowym remisem, drugi zwycięstwem drużyny Macieja Rybusa 2:1. Lokomotiw stanie więc przed szansą pomszczenia swojego grupowego rywala. Czeka nas naprawdę interesujący pojedynek. W 2007 roku, kiedy oba zespoły spotkały się w fazie grupowej rozgrywek, które miały jeszcze inny format, padł remis 3:3. Chyba nikt nie pogardziłby sześcioma bramkami w czwartkowym starciu.
Atletico Madryt - Lokomotiw Moskwa, 8 marca, 19.00. Transmisja NA ŻYWO w TV i INTERNECIE. Kanał TVP Sport pokaże mecz LIVE. Strona sport.tvp.pl zaoferuje STREAM ONLINE za darmo.