Juventus nie mógł być pewny awansu, bo w pierwszym meczu tylko zremisował z FC Nantes 1:1. Jednak mecz we Francji ułożył się świetnie dla piłkarzy „Starej Damy”. Już w 5. min gola strzelił Argentyńczyk Angel Di Maria, a kilkanaście minut później z boiska wyleciał francuski obrońca Nicolas Pallois, za zagranie ręka w polu karnym. Pewnym egzekutorem jedenastki był Di Maria. Tak szybko stracone dwa gole podłamały Nantes, które grając w „10” nie było w stanie zagrozić bramce Szczęsnego. Ten mógł się przyglądać koncertowi Di Marii. Argentyński mistrz świata w 78. min zakończył kompletowanie hat tricka i ustalił wynik meczu na 3:0. W Juventusie brakowało Arkadiusza Milka, który nie wrócił jeszcze na boisko po kontuzji. Dla Juventusu gra w Lidze Europy jest bardzo ważna w kontekście przyszłego sezonu. Po ukaraniu Turyńczyków odjęciem 15. punktów w Serie A, szansa na awans do przyszłorocznej Ligi Mistrzów jest praktycznie nierealna, ale droga do niej może wieść przez wygranie Ligi Europy. Losowanie kolejnej rundy LE odbędzie się już jutro, a mecze 1/8 finału 9 i 16 marca.
Listen on Spreaker.Polacy w Pucharach
Awans drużyny Polaków w Lidze Europy. Strzelecki popis mistrza świata
Juventus Turyn pokonał na wyjeździe FC Nantes 3:0 i zakwalifikował się do 1/8 finału Ligi Europy. Wojciech Szczęsny nie dał się pokonać napastnikom „Kanarków”, ale bohaterem meczu był Angel Di Maria.