Cała akcja miała miejsce w 74. minucie spotkania. Bramkarz węgierskiego Diosgyor postanowił zabawić się w Leo Messiego i zaczął dryblować we własnym polu karnym. Niestety, po minięciu jednego zawodnika potknął się i stracił równowagę. Piłkę odebrał mu Bystrow, który miał przed sobą pustą bramkę i mógł zrobić dosłownie wszystko! Rosjanin wybrał jednak najbardziej nowatorskie rozwiązanie i strzelił obok bramki.
Bijatyka na boisku. Piłkarze skoczyli sobie do gardeł [WIDEO]
Na jego szczęście ta beznadziejna próba nie miała większych reperkusji, gdyż rosyjski Krasnodar bez problemu ograł rywali 5:1 i awans do kolejnej rundy ma praktycznie w kieszeni.
W innym spotkaniu Ligi Europy "Bystrowa" zaliczył także Tom Huddlestone, grający w angielskim Hull City. Jego pudło to równie niesamowity wyczyn - do bramki miał jeszcze bliżej niż Rosjanin!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail