Jagiellonia Białystok - Aris Saloniki. Kamil Grosicki głodny bramek

2010-07-29 18:37

Dziś wielka chwila na fanów piłki nożnej w Białymstoku. Miejscowa Jagiellonia przystępuje do eliminacji Ligi Europejskiej. Przeciwnikiem "Jagi" będzie grecki Aris Saloniki. Mecz na żywo pokaże telewizja Polsat Sport.

Piłkarze Jagiellonii zdąrzyli przyzwyczaić już do tego, że ich główną siłą są mecze na własnym boisku. Jeżeli marzą o tym by powalczyć o awans od kolejnej rundy, dzisiejsze spotkanie muszą wygrać.

Siła napędową zdobywców Pucharu Polski jest duet napastników: Tomasz Frankowski (36 l.) i Kamil Grosicki (22 l.). I to od ich formy będzie bardzo wiele zależało.

- Czuję się pewnie, forma dopisuje. Nie powiem, że zdobędę gola, ale... nie zdziwię się, jeśli go strzelę. A jeżeli zrobi to Tomek, też będzie ok. Dzięki niemu jest lepszym piłkarzem - powiedział na łamach "Przeglądu Sportowego" Grosicki, który często może liczyć na rady znacznie bardziej doświadczonego kolegi.

- Głównie za to, że się niekiedy „wyłącza". Zmarnuje sytuację, staje i ją rozpamiętuje. A piłka to szybka gra i za moment masz następną okazję. Do poprawienia jest też gra w powietrzu na trzydziestym, czterdziestym metrze od bramki. Kamil jej unika, a jeśli już wyskoczy, to głowę chowa jak żółw do skorupy - stwierdził Frankowski.

Jagiellonia Białystok - Aris Saloniki, godz. 20:45 - transmisja w Polsacie Sport.

Najnowsze