Hiszpan twierdzi, że niska temperatura, której obawiają się Portugalczycy, nie ma znaczenia. W trakcie meczu ma być minus kilka stopni. - Gdy graliśmy z Juventusem, też było zimno. Na ławce trenerskiej marzłem, ale w środku cały płonąłem. Teraz też emocji nie braknie - powiedział Bakero, który zaapelował do kibiców "Kolejorza".
Przeczytaj koniecznie: Artjoms Rudnevs: Nie boję się Bragi! WYWIAD
- Niech kibice włożą w ten mecz całe swoje serca, a my włożymy głowy. Bo nastawienie mentalne będzie miało kluczowe znaczenie. Dwumecz rozstrzygnie się w Bradze, na tym poziomie rozgrywek trudno osiągnąć wielką przewagę już po pierwszym spotkaniu. Musimy zagrać agresywnie, inteligentnie, nie pozwolić Bradze rozwinąć skrzydeł. To klucz do sukcesu.