Piłkarze FC basel nie pozostawili żadnych złudzeń Lechowi Poznań w 3. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów i zasłużenie awansowali do dalszej rywalizacji. Mistrz Polski poległ w dwumeczu 1:4, co oznacza, że polscy kibice nadal będą musieli czekać na udział naszej drużyny w najbardziej elitarnych rozgrywkach przynajmniej do przyszłego lata.
Na pocieszenie zawodnikom Macieja Skorży zostaje walka o awans do fazy grupowej Ligi Europy. W decydującej rozgrywce Kolejorz będzie rozstawiony dzięki współczynnikowi (17,300).
Zobacz: Łukasz Trałka: Każdy nas już ZGNIÓTŁ i po nas chodzi, ale spokojnie, my ŻYJEMY
Po spotkaniu w Bazylei kapitan Kolejorza zapewnił kibiców, że Ci nie muszą obawiać się o formę zespołu.
- Każdy nas już zgniótł i chodzi sobie po nas, ale spokojnie, my żyjemy. Wiemy, na co nas stać, jak potrafimy grać w piłkę i jestem pewien, że spokojnie to pokażemy i szybko podniesiemy się z tego - powiedział Łukasz Trałka.
Czytaj: FC Basel - Lech Poznań 1:0. Cud się nie zdarzył. 90 minut nudów i gol w końcówce
Lech Poznań pozna swojego rywala podczas losowania, które odbędzie się jutro Nyonie.