- Świeżość to sprawa nadrzędna, ale poza tym będziemy pracować nad taktyką. Moi piłkarze mieli już dwa dni wolnego, a ostatnie treningi przed meczem będą krótsze niż zazwyczaj - powiedział trener Rumak.
W czwartkowym meczu będą mogli zagrać już nowi zawodnicy "Kolejorza" - Węgier Gergo Lovrencsics i Łukasz Trałka. Obaj zostali zgłoszeni do rozgrywek Ligi Europejskiej.
Mecz z Żetysu będzie z kolei wielką próbą dla Mateusza Możdżenia. Trener Rumak wpadł na pomysł, by przekwalifikować go z pomocnika na prawego obrońcę.
- Z każdym meczem czuję się na tej pozycji coraz pewniej, jednak na pewno będzie mi trochę brakowało gry ofensywnej. Będę musiał uważać na to, co dzieje się z tyłu i dbać o asekurację - mówi Możdżeń.