Wynik już w 19. sekundzie rywalizacji otworzył Kun Aguero. Po błędzie defensorów "Smoków" piłkę przejął Yaya Toure i pięknym podaniem obsłużył Argentyńczyka. Ten natomiast mocnym strzałem po długim słupku pokonał bezradnego Heltona.
Pierwsza połowa nie zwiastowała jeszcze pogromu jakim ostatecznie ten mecz się zakończył. Porto starało się podjąć walkę, ale brakowało dobrego wykończenia akcji.
Przeczytaj koniecznie: Fan Manchesteru przykuł się kajdankami do bramki!
Decydujący okazał się ostatni kwadrans spotkania. Najpierw w 76. minucie na 2:0 dla City podwyższył Dżeko, a 60 sekund później z boiska za drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę wyleciał Rolando.
Zrezygnowaną drużynę gości dobiło dwóch Davidów. W 84. minucie Silva i w 86. Pizzaro.
W 1/8 finału Ligi Europy podopieczni Roberto Manciniego zmierzyć się mogą z warszawską Legią. Oczywiście, aby do tego doszło "Wojskowi" muszą w czwartek wygrać w Lizbonie ze Sportingiem.