Łukasz Piszczek: Juergen Klopp to mój dobry kolega [GALERIA]

2016-04-14 22:28

Po remisie 1:1 w Dortmundzie rewanżowe starcie Liverpoolu z Borussią w ćwierćfinale Ligi Europy zapowiada się pasjonująco. Bliżej awansu są "The Reds", ale Łukasz Piszczek (31 l.) jest przekonany, że jego drużyna może utrzeć nosa byłemu trenerowi BVB Juergenowi Kloppowi (49 l.).

"SE": - Kto jest faworytem rewanżu ?

Łukasz Piszczek: - Wynik dwumeczu to wciąż otwarta sprawa. Wiemy, jak ciężki mecz przed nami. Pokazaliśmy jednak w tej edycji Ligi Europy, że potrafimy wygrywać na wyjazdach z groźnymi rywalami. Musimy zdobyć co najmniej jedną bramkę, jesteśmy w stanie to zrobić.

Łukasz Piszczek przed meczem Liverpool - Borussia Dortmund

- Jak przebiegało spotkanie z Juergenem Kloppem?

- Przywitaliśmy się jak starzy dobrzy koledzy. Z każdym z Borussii przywitał się bardzo serdecznie, w końcu zna tu wszystkich.

- Przywitał cię tak jak zawsze?

- Masz na myśli "rusz d..." (śmiech)? Na szczęście obyło się bez tego słynnego zdania (tak po polsku Klopp pokrzykiwał do naszych piłkarzy w czasie pracy w BVB, - red.)

- Po sezonie do Dortmundu wróci Jakub Błaszczykowski. Przebije się do składu?

- To na tyle dobry piłkarz, że poradziłby sobie w każdej drużynie. O tym, że Kuba wróci, dowiedziałem się z mediów. Trener Tuchel także, zresztą nie rozmawiałem z nim na ten temat.

- W Bundeslidze do Bayernu tracicie 7 punktów. Wierzycie jeszcze, że ich dogonicie?

- Strata punktowa do Bayernu jest bardzo duża, a do końca sezonu nie zostało zbyt wiele meczów. Bayern wciąż wygrywa i wiedzieliśmy, że będzie trudno ich dogonić. Nie rozmawiamy w szatni o możliwości zdobycia mistrzostwa Niemiec, mamy też inne cele, bo walczymy jeszcze w ćwierćfinale Ligi Europy i półfinale Pucharu Niemiec.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze