- Na wstępie przepraszam za spóźnienie, ale musiałem się przygotować, bo sytuacja nie jest łatwa. Trzeba myśleć o przyszłości i w spokoju usiąść, przeanalizować to, co się stało - mówił bardzo cichym i spokojnym głosem Rumak.
Lech Poznań - Stjarnan FC, wynik 0:0. Kolejorz wykopany z Europy
Trener przygotowywał się mentalnie do spotkania z mediami, ale nic ciekawego nie powiedział. - Jak nie strzela się gola, to żadnego meczu się nie wygra - krótko skomentował mecz ze Stjarnen (0:0).
- Będziemy zastanawiać się, co z przyszłością. Na gorąco, pół godziny po meczu, nie mogę nic powiedzieć. Decyzję podejmą władze Lecha. Ja jestem spokojny, zobaczymy co przyniesie jutrzejszy dzień - dodał Rumak, któremu kibice pod koniec meczu wyraźnie dali znać, że nie chcą go dłużej w klubie.
- Nie chodzi o to, czy ja jestem na siłach dalej prowadzić Lecha. To nie jest pytanie do mnie, tylko do władz - zakończył z wyraźnie łamiącym się głosem, odpowiadając na pytanie, czy w ogóle chce dalej pracować z "Kolejorzem".
Lech Poznań przegrał w dwumeczu z Islandczykami 0:1. Wynik ten wyeliminował wicemistrzów Polski z walki o grę w fazie grupowej Ligi Europejskiej.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail