Mariusz Rumak: Wszyscy jesteśmy wściekli

- Jak sobie sami nie strzelimy gola, to ciężko nam strzelić. Po raz kolejny znów to zrobiliśmy i ponownie przegraliśmy 0:1 mecz, który powinniśmy wysoko wygrać. Stworzyliśmy sobie więcej sytuacji niż w Estonii, ale piłka nożna to nie jazda figurowa na lodzie i nikt nie wywalczy awansu za dobrą grę - wyjawił Rumak.

Stjarnan FC - Lech Poznań, wynik 1:0. BLAMAŻ Kolejorza na Islandii

Opiekun wicemistrzów Polski wyraził jednak przekonanie, że jego podpieczni awansują do kolejnej rundy. - Jestem pewien, że możemy wygrać u siebie wysoko i odrobić straty w Poznaniu. Kto przyjdzie na rewanż nie będzie żałował, bo zobaczy Lecha orającego każdy centymetr boiska. Wszyscy jesteśmy wściekli, bo przegrywamy, a na Islandii powinniśmy rozstrzygnąć losy całego dwumeczu - powiedział.

Dla Lecha Poznań była to już druga porażka w tej edycji rozgrywek. Wcześniej "Kolejorz" uległ - także 0:1 - Kalju Nomme. W rewanzu udało się jednak odrobić straty. Czy tym razem bęzie podobnie?

Stjarnan FC - Lech Poznań 1:0 (0:0)
Bramka: Toft 48

Stjarnan FC: Ingvar Jonsson - Niclas Vemmelund, Martin Rauschenberg, Daniel Laxdal, Hordur Arnason - Arnar Mar Björgvinsson (84. Johann Laxdal), Pablo Punyed (90. Heidar Egisson), Michael Praest, Atli Johannsson, Rolf Toft - Olafur Karl Finsen

Lech Poznań: Jasmin Burić - Tomasz Kędziora, Hubert Wołąkiewicz, Marcin Kamiński, Luis Henriquez - Łukasz Trałka, Darko Jevtić - Gergo Lovrencsics (87. Barry Douglas), Kasper Hamalainen (70. Muhamed Keita) , Szymon Pawłowski - Vojo Ubiparip

Zółte kartki: Punyed

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail