Arkadiusz Milik do francuskiego zespołu dołączył rok temu. Po tym jak został zupełnie odsunięty od drużyny w Neapolu, nie miał innego wyjścia i musiał szukać sobie nowego pracodawcy. Wydawało się, że wybór Olympique Marsylia jest rozsądnym wyborem, bo to klub z aspiracjami i Milik w zasadzie nie zrobił kroku w tył w swojej karierze.
Była Arkadiusza Milika wyjdzie za mąż! Zaręczyła się, reakcja piłkarza mogła być tylko jedna
Milik w konflikcie z trenerem? Niepokojące doniesienia
Napastnik reprezentacji Polski bardzo szybko przebił się do składu i równie szybko zaczął zdobywać bramki, co w jego przypadku jest najlepszym odzwierciedleniem dyspozycji. Problemy pojawiły się na początku tego sezonu. Najpierw kontuzja kolana, przez którą Milik stracił wiele tygodni przygotowań, a następnie coraz mniej minut spędzał na boisku.
Wiemy, kiedy Polska pozna swoją przyszłość w barażach mistrzostw świata. PZPN dostał obietnicę
Co prawda wciąż jest w rytmie meczowym, ale w medialnych doniesieniach można było usłyszeć, że Milik i tak chce więcej. Co najciekawsze, w ostatnim czasie regularnie wpisuje się na listę strzelców, a mimo tego ma nie mieć uznania w oczach trenera, Jorge Sampaoliego. Francuzi donoszą, że panowie są skonfliktowani.
Milik na wylocie z Marsylii? Klub jest pod ścianą
Dziennikarz zajmujący się tematyką Olympique Marsylia nie ma wątpliwości, że w takiej sytuacji klub stanął przed trudnym wyborem. Niedawno mówiło się o możliwym zwolnieniu Sampaoliego, ale Nicolas Filhol twierdzi, że to raczej Milik szybciej opuści Marsylię niż szkoleniowiec. - Myślę, że Sampaoli zostanie, a Milik odejdzie. Im więcej się dzieje, tym bardziej to jest oczywiste - twierdzi.
Co ciekawe, według ustaleń dziennikarza sam Sampaoli chciałby, żeby Milik został w zespole. Jeśli Olympique awansuje do Ligi Mistrzów, szkoleniowiec będzie potrzebował szerokiej kadry. Problem w tym, że Polak najpewniej nie będzie chciał odgrywać roli rezerwowego i poszuka sobie nowego zespołu.