Grant-Leon Ranos jest reprezentantem Armenii, choć urodził się w Niemczech. Występuje aktualnie w drugoligowym FC Kaiserslautern do którego jest wypożyczony z zespołu Bundesligi, Borussii Moenchengladbach. Przed pierwszym meczem barażowym w Lidze Narodów z Gruzją w Tbilisi niespełna 22-letni młodzian, postawił selekcjonerowi ultimatum, że albo zagra w pierwszym składzie, albo opuści po nim zgrupowanie. Cały mecz spędził na ławce rezerwowych, po czym wyjechał ze zgrupowania.
Raphinha dostał w twarz po meczu! Kumpel Lewandowskiego oberwał od bramkarza rywali [WIDEO]
- Grant-Leon opuścił zgrupowanie. Rozmawiał ze mną przed meczem i postawił mi ultimatum: albo wyjdzie w pierwszym składzie, albo wróci do klubu. Nigdy w mojej karierze trenerskiej nie spotkałem się z czymś takim - powiedział John van't Schip znany przed laty piłkarz Ajaxu. Jako trener pracował wcześniej m.in. z reprezentacją Grecji. Kadrę Armenii objął w lutym tego roku, a mecze z Gruzją były pierwszymi w kadencji. Ormianie przegrali oba - 1:6 w Tbilisi, oraz 0:3 u siebie w Erywaniu, już bez Granta- Lanosa w kadrze. Na jego braku skorzystał być może Wahan Biczachczjan z Legii, którego selekcjoner wystawił nietypowo na pozycji środkowego napastnika, na której gra też Grant- Lanos. Krnąbrny i niecierpliwy piłkarz do tej pory rozegrał 17 meczów w reprezentacji i zdobył 4 bramki. W obecnym sezonie ligowym zanotował dwa krótkie występy w Bundeslidze, a na wiosnę na wypożyczeniu, dwa w barwach FC Kaiserslautern. Nie strzelił w tych meczach żadnego gola.