Raków – losowany z czwartego koszyka LE – trafił na niezwykle wymagających rywali z renomowanych lig. Podopiecznym Dawida Szwargi przyjdzie rywalizować z Atalantą Bergamo, Sportingiem z Lizbony oraz ze Sturmem Graz. - Można się tylko cieszyć i czerpać radość z tego, że znajdujemy się w takiej grupie – zauważył szkoleniowiec ekipy spod Jasnej Góry.
Losowanie bez emocji przyjęte zostało w Portugalii i Włoszech, bo przedstawiciele obu krajów są faworytami grupy D. W niezwykłych – na pewno z polskiego punktu widzenia – słowach skomentował je natomiast prezes Sturmu. - Pod względem sportowym grupa jest ekstremalnie atrakcyjna, a naszych kibiców czekają wspaniałe wyjazdy – powiedział Andreas Schicker.
Działacz austriackiego klubu docenił każdego z przeciwników swej drużyny. - Sporting to topowy zespół, który praktycznie co roku liczy się w walce o mistrzostwo kraju i często występuje w Lidze Mistrzów. Z kolei Raków to mistrz Polski, tylko nieznacznie gorszy of FC Kopenhaga w eliminacjach Champions League, więc ma swoją jakość – cytują Schickera austriackie media.
Piłkarzem Sturmu jest od kilku tygodni Szymon Włodarczyk. Pozyskany za nieco ponad 2 mln złotych z Górnika Zabrze napastnik świetnie wprowadził się do ekipy z Grazu. W pięciu ligowych występach 20-latek zdobył cztery gole, dokładając hat-trick w grze o krajowy puchar.
Spotkania grupowe zostaną rozegrane między 21 września a 14 grudnia, a dokładny terminarz znany będzie w sobotnie przedpołudnie. Zwycięzca grupy awansuje bezpośrednio do 1/8 finału LE. Ekipa z drugiej pozycji spotka się w barażu z jednym z klubów z trzeciego miejsca grup Ligi Mistrzów. Z kolei drużyna z trzeciego miejsce w grupie Ligi Europy „spadnie” do Ligi Konferencji i powalczy z kimś z drugiej pozycji w grupach o prawo gry w najlepszej szesnastce tych rozgrywek.