Spotkanie grupy J w Turcji było z perspektywy rzymian niezwykle ważne, jeśli chcieli zachować realne szanse na awans do fazy pucharowej. Przeciwnicy mieli bowiem na koncie o dwa punkty więcej. Klub ze stolicy Włoch podszedł do pojedynku bardzo profesjonalnie i zapewnił swoim kibicom dużo radości. Już do przerwy Giallorossi prowadzili bowiem 3:0 i takim też rezultatem zakończyło się całe spotkanie. Gole zdobyli kolejno Jordan Veretout, Justin Kluivert oraz Edin Dżeko.
Polecany artykuł:
I choć ogółem dla rzymskiego zespołu potyczka przebiegła bezproblemowo, to nie wszyscy jego członkowie mogą się pod tym podpisać. Lorenzo Pellegrini, bo o nim mowa, w 53. minucie wykonywał rzut rożny, gdy nagle jeden z kibiców rzucił w niego drobnym przedmiotem - najprawdopodobniej monetą. Trafił na tyle mocno i celnie, że piłkarz zalał się krwią i potrzebował pomocy medyków. Potyczka została wznowiono dopiero po kilku chwilach.
Tureccy kibice ponownie pokazali, że na stadionie są w stanie zrobić wiele - nie zawsze mądrze, rozsądnie i z pożytkiem dla sprawy, na której im zależy. Na całe szczęście wszystko rozeszło się po kościach i jeden z kluczowych zawodników Romy w obecnym sezonie uporał się z problemem bardzo szybko oraz mógł jeszcze zostać na murawie. Będzie także do dyspozycji trenera Paulo Fonseki na niedzielny mecz Serie A z Hellasem Werona.