Szymon Marciniak jest jednym z najbardziej doświadczonych sędziów, których możemy oglądać na boiskach PKO Ekstraklasy. Regularnie wyznaczany jest przez UEFA do sędziowania meczów w europejskich rozgrywkach. Tym razem Marciniak został oddelegowany do bycia rozjemcą w spotkaniu Ligi Europu, w którym Wolverhampton mierzył się z Olympiakosem Pireus.
Robert Lewandowski skomentował odwołanie plebiscytu Złotej Piłki! STANOWCZE słowa Polaka
W angielsko-greckim starciu lepsi okazali się gospodarze. "Wilki" wygrały 1:0 i mogły cieszyć się z awansu do ćwierćfinału. Grecy mieli jednak swoje okazje i nawet zdołali umieścić piłkę w siatce rywali, ale po analizie VAR Marciniak dopatrzył się minimalnego spalonego. To była pierwsza kontrowersyjna sytuacja. Druga natomiast dotyczyła rzekomego zagrania ręką w polu karnym przez jednego z zawodników angielskiego klubu.
PÓŁNAGI Ibrahimović robi WYGIBASY na wielkim jachcie. SEKSOWNA żona bawi się wraz z nim
Te dwie sytuacji rozwścieczyły Greków. W mediach nie szczędzono słów krytyki pod adresem Marciniaka. Ostry był zwłaszcza Babis Christoglou. - Nie mogę zrozumieć, dlaczego ktoś wybrał na tak ważny mecz tak złego sędziego. Potwierdziły się plotki, że forowane są zespoły z czołowych lig. Idiota z UEFA... Przywieźli go na ten mecz, żeby wykonywał swoją pracę. Olympiakos był lepszy. Innymi słowy, powinien strzelić co najmniej jednego gola - powiedział znany grecki producent radiowy na antenie radia Sport FM.