Robert Podoliński

i

Autor: Cyfrasport Robert Podoliński

Raków gra o fazę grupowę LKE

Telewizyjny ekspert wskazuje kluczową postać dla powodzenia misji „awans Rakowa”. Nieoczekiwany wybór

2022-08-25 9:20

W czwartkowy wieczór Raków powalczy w Pradze z miejscową Slavią o awans do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. Pierwsze spotkanie IV rundy eliminacji w Częstochowie gospodarze wygrali 2:1, ze skromną więc zaliczką wyjechali na rewanż do stolicy Czech. Jednocześnie gra zaprezentowana przez podopiecznych Marka Papszuna budzi nadzieję, że zdobywca Pucharu Polski zdoła przedrzeć się do wymarzonej grupy. Trener Robert Podoliński, w ostatnim czasie aktywny w roli komentatora TV, wskazał najważniejsze elementy – oraz osoby – w grze Rakowa, które mogą dać awans.

- Raków był w pierwszym spotkaniu zespołem zdecydowanie lepszym. Bardzo mi się podobało, że Raków tak precyzyjnie „porozkręcał śrubki” w praskiej drużynie ale... No właśnie; w pucharach jest tak, że jak ma się przeciwnika do trafienia na 3:0, nawet 4:0 – a uważam, że tak było – to Raków powinien zamknąć dwumecz w Częstochowie – podkreśla nasz ekspert w długiej rozmowie z „Super Expressem” na temat szans polskiej ekipy w rewanżu.

Choć rehabilitacja wciąż trwa, gwiazdor Rakowa w dobrym humorze. Podzielił się wspaniałą wiadomością i pięknymi fotami

Prażanie – zdaniem Podolińskiego – w czwartkowym meczu muszą zacząć ofensywnie. Potencjał w ataku mają spory – dowodem choćby ligowe weekendowe zwycięstwo z Pardubicami (7:0), ale częstochowianie swej defensywy wstydzić się nie muszą. - Majstersztykiem jest dla mnie to, co Marek Papszun robi z doborem stoperów. W Częstochowie widzieliśmy przepaść między postawą środkowych obrońców obu drużyn – oczywiście na korzyść Rakowa. Wyglądało to rewelacyjnie dla nas – emocjonuje się nasz rozmówca.

PKO EKSTRAKLASA odc 02

Solidne zasieki to szansa na szybkie kontrataki. I tu też – w opinii eksperta – częstochowianie mają sporo argumentów, by napsuć krwi rywalom. - Duet Gutkovskis – Wdowiak - patrząc na grę stoperów Slavii, a było to dla mnie największe rozczarowanie pierwszego spotkania - może spokojnie prażan opędzlować. Slavia otwarta, odkryta to Slavia łatwa do ogrania – uważa Robert Podoliński.

Polski napastnik w Dudelange jest legendą. Teraz nakreślił konkretny scenariusz rewanżowego spotkania z Lechem

To ona jest inspiracją gwiazdy Rakowa

Oczywiście były ligowy szkoleniowiec – podobnie jak kibice – jest pod wrażeniem postawy Iviego Lopeza, największej dziś gwiazdy Rakowa i całej ekstraklasy. Zwraca jednak uwagę na piłkarza, który przez wielu – z racji swej roli na boisku – jest po prostu niedostrzegany. - Podoba mi się trzymanie „pod prądem” Waleriana Gwilii. Nie spodziewałem się po kontuzji Ledermana, że Gwilia jest w takim sztosie. On i Giánnis Papanikolaou to byli ludzie, którym Raków zawdzięcza ową niezwykłą intensywność pierwszego spotkania. Teraz znów to właśnie ci piłkarze będą kluczem do tego, by wytrzymać napór Slavii, odebrać piłkę i zrobić krzywdę rywalowi. Bardzo liczę na ten duet – dodaje Podoliński. I przyznaje Rakowowi 60 procent szans na awans do fazy grupowej!

Mecz Slavia Praga - Raków Częstochowa rozpocznie się o godz. 19.00. Transmisja na antenie TVP 2 i na stronie www.sport.tvp.pl

Walerian Gwilia

i

Autor: Cyfrasport Walerian Gwilia
Sonda
Czy Raków Częstochowa awansuje do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy?
Najnowsze