Prawdziwe chwile grozy przeżył Wojciech Szczęsny oraz wszyscy fani oglądający pierwszy mecz Juventusu ze Sportingiem. Polak w pewnym momencie meczu złapał się za klatkę piersiową i wyraźnie cierpiał. Nie zdołał dokończyć meczu, chwilę później zszedł do szatni w asyście lekarzy, a potem ominął także mecz przeciwko Sassuolo w lidze włoskiej. Takie sytuacje zawsze wywołują niepokój, zwłaszcza gdy tak często słyszy się o różnych problemach zdrowotnych nawet u zawodowych piłkarzy, będących pod stałą opieką lekarzy. Na szczęście wszystko wskazuje na to, że ze Szczęsnym już wszystko w porządku, bo wystąpi on w meczu rewanżowym ze Sportingiem.
Szczęsny wraca do bramki! Świetne wieści dla polskich fanów
Massimiliano Allegri poinformował o powrocie Szczęsnego do bramki Juventusu na konferencji prasowej przed meczem ze Sportingiem, która odbyła się w środę, 19 kwietnia. – Szczęsny ma się dobrze i w Lizbonie wraca do bramki – przekazał najprościej jak się dało trener „Starej Damy”. Fani mogą więc odetchnąć z ulgą, bo takie informacje potwierdzają, że ze zdrowiem polskiego zawodnika jest już wszystko w porządku.
Juventus wygrał pierwszy mecz ze Sportingiem 1:0 rozgrywany w Turynie, ale Allegri przestrzega piłkarzy przed zbytnią pewnością siebie i nie zamierza lekceważyć rywala. Rewanżowe spotkanie zostanie rozegrane dzisiaj (20.04) w Lizbonie o godzinie 21:00. Oprócz tych dwóch drużyn o wejście do półfinału Ligi Europy walczą jeszcze Feyenoord, Roma, Royale Union SG, Bayer Leverkusen, Sevilla oraz Manchester United.