Argentyńczycy przepraszają... Roberta Lewandowskiego! Przypominają o skandalu sprzed lat

Leo Messi zdobył siódmą w karierze Złotą Piłką wyprzedzając w głosowaniu Roberta Lewandowskiego. Nie może dziwić, że decyzja ta wywołała falę oburzenia w Polsce, bowiem fani i dziennikarze oczekiwali przyznania tej nagrody naszemu napastnikowi. Warto jednak zauważyć, że o skandalu piszą także niemieckie media, ale to nie wszystko! Wydawałoby się, że w Argentynie, w której Leo Messi sięga niemal statusu Diego Maradony, wynik gali będzie przyjęty z entuzjazmem. Tak jednak nie jest – dziennik „La Nacion” wprost przeprasza Roberta Lewandowskiego i przypomina, że to kolejny raz, gdy Leo Messi wznosi nagrodę, której otrzymać nie powinien.

Włoski dziennikarz ujawnił, które miejsce dał Lewandowskiemu w Złotej Piłce. Mamma mia! Co on wymyślił?!

Tak internauci zareagowali na wyniki głosowania w plebiscycie Złotej Piłki! Zobacz memy w galerii poniżej

Argentyński dziennik przeprasza Roberta Lewandowskiego

„La Nacion” przypomina sytuację z 2011 roku, gdy 10 stycznia na gali FIFA (wtedy światowa centrala przyznawała nagrodę dla najlepszego piłkarza roku razem z France Football, od 2016 roku nagrody te znów są rozdzielone) Złotą Piłkę otrzymał Leo Messi. Wówczas wydawało się, że zdobyć ją powinien Andres Iniesta – klubowy kolega Messiego, który, oprócz sukcesów z klubem, osiągnął także sukces z reprezentacją i poprowadził Hiszpanię do złota na mistrzostwach świata 2010. Tak się jednak nie stało, a po gali Pascal Ferre, redaktor naczelny „France Football”, przepraszał Iniestę.

Zbigniew Boniek zaatakował po gali Złotej Piłki. Wbił potężną szpilę, nie miał litości

Argentyński dziennik uważa, że tak, jak wtedy Iniesta nie otrzymał należnej mu nagrody, tak teraz jest z Robertem Lewandowskim. – Niczego się nie nauczyli. Messi jest najlepszym piłkarzem wszechczasów, ale czy był najlepszy w 2021 roku? Nie, w ogólnym, światowym ujęciu znajdą się piłkarze lepiej pasujący do tego pojęcia. Oczywiście, że chodzi o Lewandowskiego – napisali dziennikarze „La Nacion”, a artykuł otwierają słowa „Przepraszam Robert” nawiązujące do tych, jakie Ferre ponad 10 lat temu skierował do Iniesty.