Piłkarze, trener i właściciel Malagi nie mogą przeboleć tego, że Borussia zapewniła sobie awans do czwórki najlepszych drużyn w Europie po golu ze spalonego.
- Nie mogliśmy awansować albo ktoś tego nie chciał - wściekał się na pomeczowej konferencji prasowej Manuel Pellegrini, szkoleniowiec Hiszpanów.
Jeszcze ostrzej gola Santany z 90 minuty skomentował na twitterze szejk Abdullah bin Nasser Al-Thani, który jest właścicielem Malagi.
- To nie piłka nożna, to rasizm. Mam nadzieję, że UEFA rozpocznie dochodzenie - czytamy w portalu społecznościowym wpis bliskowschodniego magnata.
Również hiszpańskie media są wściekłe. Atmosfera jest na tyle gorąca, że dziennik "AS" zasugerował nawet, by sędziego Craiga Thompsona, który prowadził wtorkowy ćwierćfinał Ligi Mistrzów, wysłać na Biegun Północny.
BORUSSIA - MALAGA. Właściciel Malagi o golu ze spalonego: TO nie piłka, to RASIZM!
Mecz Borussia - Malaga zakończył się wybuchem radości dortmundczyków, a także nerwową reakcją Hiszpanów. Pokonani chcą złożyć protest do UEFA - ich zdaniem celowo zablokowano awans Malagi do półfinału Ligi Mistrzów.