Czerwone Diabły królami Europy po raz trzeci

2008-05-23 16:29

Moskwa znów była w środową noc czerwona! Tomasz Kuszczak (26 l.) i jego "Czerwone Diabły" urwały się ze stryczka, aby sięgnąć po Puchar Ligi Mistrzów.

- Już myślałem, że to będzie najgorszy dzień w moim życiu - mówił po finale gwiazdor Manchesteru, Cristiano Ronaldo (23 l.).

Płakał jak dziecko

Portugalczyk dobrze wie, że dosłownie o centymetry uniknął katastrofy. Jednak to nie on, a John Terry (27 l.) po meczu długo nie mógł powstrzymać łez rozpaczy. Po tym jak Ronaldo nie wykorzystał rzutu karnego, "The Blues" byli tak blisko historycznego sukcesu, jak to tylko możliwe. Ale kiedy Terry miał przypieczętować ich zwycięstwo, poślizgnął się na śliskiej murawie i zamiast do siatki, trafił w słupek. To był początek dramatu Anglika i jego Chelsea. Byli już u bram piłkarskiego nieba, ale "Diabły" strąciły ich do piekła. Po tym jak Edwin van der Sar zatrzymał uderzenie Nicolasa Anelki, to MU mógł triumfować.

- To takie okrutne i niesprawiedliwe - mówił smutno Frank Lampard, najlepszy przyjaciel Terry'ego w drużynie. - Przecież John to Mr Chelsea.

O Terrym mówi się, że ma niebieskie serce. Kapitan Chelsea to wychowanek londyńskiego klubu, z którym związany jest od dziecka.

- Zaczynałem na Stamford Bridge od samego dna - opowiadał niedawno. - Podawałem piłki, czyściłem piłkarskie buty, a nawet szorowałem klubowe kible.

Jak okazało się po meczu, Terry początkowo nie był wyznaczony do strzelania karnych. - Jednak kiedy pod koniec dogrywki czerwoną kartkę dostał Didier Drogba, został zamiast niego wpisany na listę - zdradził drugi trener Chelsea, Ten Cate.

Trzy przegrane szanse

Kapitan "The Blues" w tym sezonie był trzy razy bardzo blisko wzniesienia cennego trofeum. Jednak najpierw Chelsea poległa w finale Pucharu Ligi z Tottenhamem, a potem przegrała wyścig z Manchesterem o mistrzostwo Anglii. Na koniec doszło do moskiewskiej tragedii.

- To niewiarygodne, że mu się to przytrafiło - nie może uwierzyć trener Cate. - Na treningach ćwiczyliśmy karne i John wykonywał je bardzo pewnie. Ale kto mógł przewidzieć, że się poślizgnie.

Polacy, którzy zdobyli Puchar Europy:

Zbigniew Boniek - w 1985 r. z Juventusem Turyn
Józef MŁynarczyk - w 1987 r. z FC Porto
Jerzy Dudek - w 2005 r. z Liverpoolem
Tomasz Kuszczak - w 2008 r. z Manchesterem United

Najnowsze