Spis treści
- Kontrowersyjne decyzje Marciniaka
- Zawodnicy nie gryźli się w język
- Pytanie do UEFA i krótka odpowiedź
- Komentarz przez zaciśnięte zęby
- Szansa Marciniaka na finał?
Po raz ostatni Barcelona w finale Champions League zagrała 10 lat temu. Frustracji zawodników katalońskiego klubu i ich trenera trudno się więc dziwić, bo dwumecz z Interem był wyrównany i toczył się na kosmicznym poziomie (3:3 i 3:4). Kluczowe dla przebiegu rewanżu na San Siro były zaś – ich zdaniem - werdykty polskiego rozjemcy.
Hiszpańskie media od rana jadą po Marciniaku. Nie zostawili na nim suchej nitki
Kontrowersyjne decyzje Marciniaka
- Wynik jest niesprawiedliwy z powodu niektórych decyzji sędziowskich. Każda z nich z kategorii „50 na 50” podejmowana była na korzyść rywali. To smutne – mówił Hansi Flick na konferencji. Wtórowali mu jego podopieczni, podważając zarówno karny dla Interu (po faulu Pau Cubarsiego na Lautaro Martinezie), jak i anulowanie decyzji o „jedenastce” dla Barcelony (po starciu Henricha Mchitarjana z Lamine Yamalem), choć w obu przypadkach to VAR zasugerował stosowne rozwiązania.
Zawodnicy nie gryźli się w język
- Sytuacje stykowe szły na korzyść przeciwników. To nie pierwszy raz, kiedy nam się to zdarza z tym arbitrem. UEFA powinna na to spojrzeć! - zagrzmiał Pedri. A Inigo Martinez – choć sam uniknął kary za oplucie (!) Francesco Acerbiego – też nie uznał za stosowne trzymać język za zębami. - Sędzia gwizdał w drugą stronę w akcjach, które wydawały się oczywiste – wykrztusił.
Pytanie do UEFA i krótka odpowiedź
Wobec wszystkich tych głosów, „Marca” wysłała oficjalne zapytanie do UEFA z prośbą o ocenę postawy polskiego rozjemcy oraz podjętych przezeń decyzji: głównie tych, które przywoływali cytowani wyżej zawodnicy Blaugrany. Odpowiedź była błyskawiczna, i raczej nie po myśli autorów pytania. Hiszpański dziennik zacytował ją, ograniczając się do czterech słów. „Nie ma żadnego problemu” – miał brzmieć mail z europejskiej centrali!
Wściekli fani Barcelony ruszyli na Szymona Marciniaka! Zmasowany atak po porażce w Lidze Mistrzów
Komentarz przez zaciśnięte zęby
„Marciniak jest jednym z preferowanych przez UEFA i FIFA sędziów. Będzie obecny na Klubowych Mistrzostwach Świata (rozegrane zostaną w dniach 15 czerwca – 13 lipca na stadionach w USA – dop. red.), a u jego boku, a właściwie w pokoju VAR, zasiądzie Tomasz Kwiatkowski - człowiek, który w meczu Atletico - Real Madryt zakwestionował rzut karny wykonany przez Juliana Alvareza” – szeroko (i przez zaciśnięte zęby) skomentowali ową odpowiedź dziennikarze „Marki”.
Szansa Marciniaka na finał?
„Marca” zauważa także, że – wobec awansu PSG do finału – odpada kandydatura Clementa Turpina do poprowadzenia meczu o triumf w Lidzie Mistrzów. I sugeruje, że zwiększa to szanse Polaka na rozstrzyganie boju w Monachium.
