- Fabiański popełnił błędy w meczu z FC Porto, ale teraz ma szansę, by pokazać, że wyciągnął z nich lekcję - mówił przed starciem z Partizanem trener "Kanonierów" Arsene Wenger. Francuz nawiązywał do poprzedniego sezonu, gdy w meczu z Portugalczykami Polak popełnił koszmarne błędy, a Arsenal przegrał 1:2.
Teraz Fabiański pokazał, że można na niego liczyć i dał się pokonać jedynie z rzutu karnego. W samej końcówce obronił "jedenastkę", a wcześniej popisał się kilkoma pewnymi interwencjami i zmazał plamę z ostatniego występu w Lidze Mistrzów.
Przeczytaj koniecznie: Renault wychwala Roberta Kubicę
W znacznie gorszych humorach mecz z Realem Madryt kończyli Dariusz Dudka (27 l.) i Ireneusz Jeleń (29 l.). Dudka wybiegł w podstawowym składzie.
Jeleń pojawił się na boisku po przerwie, ale przegrywał pojedynki biegowe, przyjmował niedokładnie, a jak strzelał - to niecelnie, tak jak w doliczonym czasie gry, gdy mógł wyrównać. Nieskutecznością długo razili też piłkarze Realu, a bramkę zdobył dopiero w 81. minucie rezerwowy - Angel Di Maria i Real wygrał 1:0.
Partizan Belgrad - Arsenal Londyn 1:3 (1:1)
Bramki: Cleo 33 - Andriej Arszawin 15, Marouane Chamakh 71, Sebastien Squillaci 82
Czerwona kartka: Marko Jovanović 56 (Partizan)