Incydent na stadionie Legii! Wszystko przez czarno-czerwoną flagę, ochrona interweniowała

Podczas spotkania Szachtar Donieck – RB Lipsk w ostatniej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów doszło do niespodziewanego zdarzenia, po którym interwencję podjęła ochrona. Na trybunach warszawskiej Legii pojawiło się wielu kibiców złaknionych futbolu na najwyższym światowym poziomie. Niestety, doszło też do zastanawiającego incydentu. Wśród flag, które pojawiły się tego dnia w Warszawie była jedna… czarno-czerwona.

Gigantyczny skandal tuż przed mundialem. FIFA się doigrała, Katar miał dopuścić się najgorszego

Incydent podczas meczu Ligi Mistrzów w Warszawie. Interweniowała ochrona

Jak poinformował na Twitterze Michał Banasiak, który pisze dla tygodnika Wprost czy Forbesa, ochrona interweniowała w sprawie flagi Zawiszy Rzgów. Barwy tego klubu są czarno-czerwone. Ze względu na polityczne powiązania mogłoby to zostać źle odebrane przez niektóre osoby. W tych kolorach była banderowska flaga OUN-R.

- W czasie meczu Szachtara z RB Lipsk porządkowi nakazali usunięcie z trybuny czarno-czerwonej flagi Husarii Rzgów (w tamtym sezonie drużyna grała w Klasie B). Decyzja związana z tym, by nie prowokować skojarzeń: flagą w tych kolorach posługiwała się UPA – napisał na Twitterze.

Szachtar Donieck gra mecze w europejskich pucharach w Polsce

Szachtar z powodu trwającej inwazji rosyjskiej nie może grać na Ukrainie, w roli gospodarzy rozgrywa swoje spotkania na stadionie Legii. W środę potrzebował zwycięstwa w dowolnych rozmiarach nad rywalem z Niemiec, aby zająć drugie miejsce w tabeli i zapewnić sobie awans do fazy pucharowej Champions League. Jednak już w 10. minucie prowadzenie gościom dał Christopher Nkunku, a podwyższyli je Portugalczyk Andre Silva (50.) i Węgier Dominik Szoboszlai (62.), a ponadto swojego bramkarza pokonał też po strzale Hiszpana Daniego Olmo Walerij Bondar (68.).

Tak wygląda teraz grób Kazimierza Deyny. Wzruszające sceny z Powązek, wielka pamięć o piłkarzu

W 19. minucie z powodu kontuzji stawu skokowego boisko musiał opuścić piłkarz gości Timo Werner. Na razie nie wiadomo, jak poważny jest uraz 26-letniego napastnika reprezentacji Niemiec, ani czy jego występ w rozpoczynających się 20 listopada mistrzostwach świata jest zagrożony.

Listen to "SuperSport" on Spreaker.