Przypomnijmy, Legia Warszawa została ukarana przez UEFA zamknięciem stadionu na jeden mecz po rywalizacji z Borussią Dortmund. Wszystko przez zachowanie kibiców. Grupka fanów mistrzów Polski z kominiarkami na twarzach ruszyła podczas rywalizacji z BVB w stronę sektora gości, chcąc się zetrzeć z przyjezdnymi. Na ich drodze stanęła jednak ochrona i to właśnie z służbami bili się kibice Legii.
Kara zrobiła duże wrażenie na wszystkich ekspertach w Europie. Wielu uważa, że za takie wybryki jest ona adekwatna. Inni jednak uważają, że to zbyt dużo. Kibice Bayernu Monachium w środę wywiesili nawet transparent, na którym napisali hasło wspierające fanów z Warszawy. "W Warszawie, Rostowie czy gdziekolwiek indziej - nie dla zakazów dla kibiców. UEFA walczy z piłką nożną, zamiast z rasizmem" - napisano.
Z pisownią Warszawy są na bakier, ale przekaz kibiców Bayernu na meczu z Eindhoven w sprawie Legii chyba jasny. Pytanie czy słuszny pic.twitter.com/VItzVFOBHL
— Maciej Szmigielski (@szmig) 19 października 2016