Drużyna z Trabzonu to nie są frajerzy. Choc trzeba przyznać, że przez większą część meczu Lille miało przewagę, a akcja w której Hazard uruchomil podaniem na skrzydło Sowę, a ten z niesamowitego kąta strzelił gola - palce lizać!
Trafieni Turcy wezwali na pomoc "janczara" Adriana Mierzejewskiego. I po to jego zagraniu Rozehnal dotknął piłki w polu karnym ręką, a "11" pewnie wyegzekwował Colman. 1:1.