Liga Mistrzów

i

Autor: Internet Liga Mistrzów

Liga Mistrzów: Znamy ćwierćfinałowe pary. Bratobójczy pojedynek Polaków

2017-03-17 13:39

Poznaliśmy pary 1/4 finału Ligi Mistrzów. Pierwsze mecze dopiero w kwietniu, ale już nerwowo przebieramy nogami z ciekawości. Największe emocje budzi na pewno pojedynek Bayernu z Realem, ale dla polskich kibiców duże znaczenie będzie miała inna para. Borussia Dortmund wylosowała AS Monaco, a to oznacza, że Łukasz Piszczek stanie naprzeciwko Kamila Glika. Do pierwszego ćwerćfinału pozostało 25 dni. Czas rozpocząć odliczanie.  

11 kwietnia wybiegną na boiska pierwsze zespoły, które walczyć będą o półfinał Champions League. Rozstrzygnięcia zapadną tydzień później, czyli 18 i 19 kwietnia. Najciekawszym pojedynkiem jest bez wątpienia dwumecz Bayernu z Realem. Z polskiego punktu widzenia równie interesującą parą jest zestawienie Borussii i AS Monaco. Ten pojedynek zmusi do rywalizacji kolegów z reprezentacji Adama Nawałki, czyli Łukasza Piszczka i Kamila Glika. Wniosek nasuwa się sam. W półfinale zobaczymy minimum jednego Polaka.

Juventus trafił na Barcelonę i pierwszy mecz zagra na własnym boisku, a rewanż na Camp Nou. To niekorzystny ukłąd dla Włochów, biorąc pod uwagę, jak groźna jest Barca u siebie. Ostatnią parę stworzyły drużyny Atletico i Leicester. To zestawienie budzi chyba najmniej emocji.

Pary 1/4 finału:

Atletico Madryt - Leicester City

Borussia Dortmund - AS Monaco

Bayern Monachium - Real Madryt

Juventus - FC Barcelona

PŚ w Wiśle - kwalifikacje

118,5 metra skoczył Ryoyu Kobayashi. Popełnił błąd przy wybiciu i mocno nim zachwiało. Zajmuje czwarte miejsce, ale jeśli wyeliminuje minimalne błędy, to znowu może być nie do zatrzymania!

113,5 metra Stefana Krafta. Słabe lądowanie, słaby skok, ale jest piętnasty - coraz mocniej wieje w plecy!

117 metrów Kamila Stocha. Mocny wiatr wiał mu w plecy. Jest dziesiąty, ośmiu Polaków z trzynastki pojawi się w konkursie niedzielnym.

Oj, tylko 113,5 metra Piotra Żyły. Stać go na zdecydowanie więcej. Jest osiemnasty, ale oczywiście wchodzi do konkursu!

123 metry Dawida Kubackiego! Bardzo dobry lot - mimo to, jest dopiero szósty.

Niezły skok Johanssona! Sędziowie znowu obniżyli belkę, skoczył 121 metrów, ale to i tak daje mu czwarte miejsce. Czas na trzech Polaków!

No i zaczynają się robić rwane zawody. Do końca już tylko sześciu - w tym trzech Polaków.

Bardzo przeciętny skok Forfanga! 114 metrów i zajmuje dopiero 25. miejsce. Niestety, karty zaczyna rozdawać wiatr!

133 metry Karla Geigera! Co za lot Niemca! Tylko metra zabrakło mu do hill-size skoczni!

Przed nami ostatnia dziesiątka, w której zaprezentuje się trzech Polaków - Dawid Kubacki, Kamil Stoch i Piotr Żyła!

Roman Koudelka zepsuł swój skok, więc pierwszym oczekującym na kwalifikację jest Klemens Murańka!

125,5 metra Killiana Peiera! To drugi najdłuższy skok w tym konkursie, ale dzięki temu, że skakał z niższej belki, jest liderem.

116,5 metra Jakuba Wolnego! Jak na razie Polacy nie są w znakomitej formie, ale co najważniejsze jest kwalifikacja do konkursu.

Tylko sto metrów Michaela Hayboecka! Zdecydowanie zawiódł reprezentant Austrii. Raczej nie wystąpi w niedzielnym konkursie. Fatalny początek w jego wykonaniu.

Trójka Słoweńców miało skakać jeden po drugim. Na początek Anże Lanisek 111 metrów (13. miejsce). Zachwycił za to Peter Prevc. Po locie na 125 metrów jest nowym liderem. Anże Semenić został zdyskwalifikowany!

Tylko 111 metrów Daniela Andre Tandego, ale przed chwilą sędziowie obniżyli belkę! Daje mu to dziewiąte miejsce.

Najstarszy w tym konkursie, 47-letni Noriaki Kasai nie odleciał za bardzo. 103,5 metra Japończyka chyba nie wystarczy do zakwalifikowania się...

116 metrów Stefana Huli! Ma dodane 2,6 punktu i jest ósmy w kwalifikacjach. W niedzielę i on będzie skakał!

Nieźle na skoczni im. Adama Małysza radzą sobie Norwegowie. Warunki przy locie Pedersena nie były najlepsze, więc jest czwarty!

Świetny skok Jana Hoerla! Wysoko nad bulą, poleciał na 127 metrów. Austriak trochę się przestraszył i wylądował na dwie nogi, ale i tak jest liderem!

Krótka przerwa po upadku Norwega. Trzech Polaków jest już w konkursie, trzeci w kolejce do awansu za to Klemens Murańka.

122 metry Mariusa Lindvika, ale... Norweg upada! Sędziowie nie przyznali mu zbyt wielu punktów za styl - jedni dali 16, inni po 10,5!

119,5 metra Gregora Schlierenzauera, który został nowym liderem! Miał aż 9 punktów dodanych za wiatr w plecy. Maciej Kot po skoku na 115,5 metra jest trzecim Polakiem, który dostał się do konkursu. Przed chwilą ta sztuka udała się też Olkowi Zniszczołowi!

Paweł Wąsek po słabym skoku Trofimowa jako pierwszy z Polaków awansował do konkursu niedzielnego!

124 metry Thomasa Aasena Markenga! Zdecydowanie wskakuje na pierwsze miejsce. Po chwili na belce zasiada Paweł Wąsek, który jest szósty, ale skok na 113 metrów nie był zbyt dobry...

Gregor Deschwanden po locie na 112 metrów jest ex aequo z Aleksandrem Zniszczołem na siódmym miejscu. Czterech zawodników musi zepsuć swój skok, by dostali się do konkursu.

Moritz Baer pofrunął na 119,5 metra i Niemiec zostaje nowym liderem! Jako pierwszy kwalifikuje się do konkursu indywidualnego.

Za nami dwudziestu skoczków - Andreas Schueler ze Szwajcarii wylądował na 113. metrze. Najbliższym Polakiem na belce będzie Paweł Wąsek, który wystąpi z numerem 26.

Kolejni zawodnicy siadają na belce startowej, ale ich skoki nie powalają. Cały czas liderem jest Rok Justin, drugi Denis Korniłow, trzeci Filip Sakala.

Decker Dean zaliczył groźnie wyglądający upadek. Na szczęście udało mu się zejść z niego o własnych siłach!

Tomasz Pilch został zdyskwalifikowany. Miał nieregulaminowe buty!

Świetny lot Roka Justina! 120 metrów! Jako pierwszy doleciał do punktu konstrukcyjnego.

111 metrów Klemensa Murańki. Delikatnie wiało mu pod narty, więc będzie miał odjęte 0,9 punktu. Drugie miejsce - traci 1,8 oczka do Zniszczoła.

109,5 metra Aleksandra Zniszczoła. Najdalej i jest nowym liderem, ale wciąż nie są to odległości, które zachwycają kibiców.

Andrzej Stękała najdalej ze stawki. 97,5 metra, pół metra wiatru w plecy, ale jest liderem.

Serce zamarło polskim kibicom. Niewiele brakło, a Adam Niżnik zaliczyłby groźny upadek! Na szczęście wyratował się, ale jego odległość to tylko 80 metrów.

Tomasz Pilch niewiele dalej - zaledwie 96 metrów. Czy to pozwoli awansować do konkursu głównego?

Kacper Juroszek pofrunął na 95 metrów. To nie był dobry skok, zdecydowanie!

Zaczynamy kwalifikacje! Rozpocznie je sześciu Polaków, w tym Kacper Juroszek, który na belce pojawi się jako pierwszy.

Polscy skoczkowie skaczą pierwszy raz w konkursie zimowym w personalizowanym sprzęcie przygotowanym przez polską firmę. Jaką przewagę da im to w pierwszych zawodach?

Najlepiej w drugim treningu poradził sobie Jakub Wolny, który zajął ósme miejsce. Zwycięzcą był Stefan Kraft!

Kwalifikacje są opóźnione o pół godziny - wszystko przez złe warunki atmosferyczne.

Aż trzynastu Polaków będzie występowało w dzisiejszych kwalifikacjach. Łącznie w piątek zaprezentuje się 71 skoczków.

Początek kwalifikacji dopiero o 18:30!

Istnieje spore ryzyko, że Wisła-Malinka ostatni raz będzie gościć inaugurację sezonu! Dlaczego? Sprawdźcie tutaj!

- Około osiem tysięcy osób ma śledzić zmagania skoczków każdego dnia - poinformował w TVP Apoloniusz Tajner, szef PZN.

Polscy skoczkowie w seriach treningowych prezentowali się przyzwoicie, ale ich próby jeszcze nie zachwycają!

Wszyscy czekają na początek tego sezonu skoków narciarskich. Kto tym razem zdeklasuje konkurencję? A może w końcu fani otrzymają szalony sezon z walką o Kryształową Kulę do samego końca?

Zapraszamy na relację na żywo z kwalifikacji do indywidualnego konkursu Pucharu Świata w Wiśle. Początek zmagań zaplanowano na 18:00.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze