Potwierdziły się największe obawy fanów Paris Saint-Germain. Po tym, jak Neymar szedł z murawy po godzinie ostatniego meczu Pucharu Francji z Caen, klub ze stolicy Francji potwierdził, że Brazylijczyk będzie zmuszony do pauzowania w najbliższych tygodniach. Oprócz jego absencji w spotkaniach Ligue 1 oraz Pucharu Francji, Neymar nie będzie mógł zagrać w najbliższym meczu paryżan przeciwko FC Barcelonie w 1/8 finału Ligi Mistrzów.
Napastnik ekipy z Parc des Princes często musi zmagać się z nieprzepisowymi próbami zatrzymania go przez rywali i postanowił o tym głośno powiedzieć. Po tym, jak klub ze stolicy Francji opublikował informację o jego stanie zdrowia i o tym, że Brazylijczyk nie będzie mógł grać przez najbliższe cztery tygodnie, gwiazdor postanowił w swoim stylu powiedzieć o tym, co go boli.
CZYTAJ TAKŻE: Zapytali Igę Świątek o Walentynki i MIŁOŚĆ. Takiej odpowiedzi nie mogli się spodziewać, padło SZCZERE wyznanie
Neymar opublikował na swoim Instagramie post, w którym zwija się z bólu leżąc na murawie. Pod zdjęciem znajdował się z kolei obszerny komentarz. - Smutek jest wielki, ból ogromny, a towarzyszący mi płacz ciągły. Znowu muszę się zatrzymać i przestać robić to, co kocham... - rozpoczął swój wpis Brazylijczyk. - Czasami czuję się źle z powodu mojego stylu gry. Ciągle drybluje i ciągle też jestem faulowany. Sam już nie wiem, czy to ja jestem problemem, czy to co robię na murawie. Jest mi strasznie smutno, gdy słyszę to co mówią komentatorzy, piłkarze, czy trenerzy, że "upadam" i "płaczę". Szczerze mnie to smuci i nie wiem jak wiele jeszcze wytrzymam. Ja tylko chcę być szczęśliwy grając w piłkę.
Sprawdź: Szef FAME MMA pokazał swoje EGZOTYCZNE pupile. Będziecie w szoku, gdy zobaczycie to ZDJĘCIE
PSG zmierzy się z FC Barceloną już we wtorek 16 lutego. W tym spotkaniu na pewno nie zobaczymy Neymara i nie wiadomo również, czy Brazylijczyk będzie ógł zagrać w rewanżowym spotkaniu przeciwko swojej byłej drużynie, które odbędzie się 10 marca.