Choć w przypadku Neymara ciężko mówić, że jego kariera wyhamowała, bo to jednak piłkarz o nieprawdopodobnych umiejętnościach, ale stwierdzenie to pasuje do tego, co dzieje się z brazylijskim zawodnikiem w ostatnich miesiącach. Reprezentant Kraju Kawy więcej czasu spędza w gabinetach lekarskich niż na murawie. A gdy już zagrał w barwach PSG został wygwizdany przez kibiców paryskiego klubu.
Ponadto w maju został pozbawiony opaski kapitańskiej w reprezentacji. Schedę po Neymarze przejął Dani Alves. I to właśnie były piłkarz m.in. FC Barcelony, czy PSG udzielił szczerego wywiadu SportTV. Dość niespodziewanie w mocnych słowach wypowiedział się o młodszym koledze z kadry. - Ma wrażliwość dziecka, choć nie jest dzieckiem. Jest mężczyzną. Ludzie muszą nauczyć się go szanować, ale nie stanie się tak, dopóki on nie zaznaczy swojej pozycji - wypalił Alves.
Obrońca następnie złagodził nieco swoją wypowiedź i zaczął chwalić Neymara. - Jest wizytówką naszej drużyny, nadal jest naszym flagowym okrętem. Jest najważniejszym brazylijskim piłkarzem. Jednak musi przedstawiać swoje zdanie, żeby ludzie mogli zrozumieć, jaki jest, jak myśli - stwierdził kapitan reprezentacji Brazylii.