"Królewscy" wprowadzili niemałe zamieszanie, domagając się od UEFA rejestracji obu zawodników, mimo iż przepisy na to nie pozwalały. Stanowią one, że drużyna nie może uprawnić do występów w europejskich pucharach więcej niż jednego piłkarza, który w danym sezonie w innym klubie brał już udział w międzynarodowych klubowych rozgrywkach.
Działacze Realu twierdzili, że dotyczy to tych piłkarzy, którzy występowali wcześniej w Lidze Mistrzów, a obaj piłkarze reprezentowali swoje drużyny zaledwie w Pucharze UEFA (Diarra w Portsmouth, a Huntelaar w Ajaksie Amsterdam). Gdy UEFA zabroniła "Królewskim" skorzystać z obu graczy, ci odwołali się do Międzynarodowego Trybunału ds. Sportu.
Kryzys zażegnało dopiero spotkanie prezydentów UEFA i Realu, Michela Platiniego i Vicente Boludy. Szef hiszpańskiego klubu zobowiązał się do wycofania odwołania, a także wskazania jednego zawodnika, który będzie mógł występować w barwach drużyny we wiosennych meczach Ligi Mistrzów. Ostatecznie "Królewscy" zdecydowali się na uprawnienie do gry Lassany Diarry.
Mecze 1/8 finału Ligi Mistrzów między Realem a FC Liverpool odbędą się 25 lutego (Madryt) i 10 marca (Liverpool).