Liga Mistrzów jest to najbardziej prestiżowe trofeum w klubowej piłce nożnej. W sezonie 2021/2022 w finale Champions League znalazły się ekipy Liverpoolu oraz Realu Madryt. Ostatecznie zwycięsko z tego starcia wyszli "Królewscy" za sprawą trafienia Viniciusa Jr., tym samym hiszpański klub zdobył po raz czternasty w historii puchar Ligi Mistrzów. Niestety nie ten moment będzie najbardziej wspominany przez kibiców, ponieważ potyczka obu ekip nie rozpoczęła się o 21:00, tylko 37 minut później. Wszystko przez dramatyczne sceny, które odbyły się przed stadionem. Wówczas fani "The Reds" zostali potraktowani gazem przez francuską policją. UEFA broniła wymiar sprawiedliwości, ponieważ okazało się, że angielscy kibice mieli próbować wejść na stadion z podrobionymi biletami.
UEFA w tarapatach! Kibice postanowili złożyć pozew
W połowie lutego został zamieszczony raport na stronie UEFA. - UEFA, jako organizator imprezy, ponosi główną odpowiedzialność za błędy, które prawie doprowadziły do katastrofy. Chociaż rozsądne było delegowanie różnych kwestii związanych z bezpieczeństwem i ochroną innym – przede wszystkim FFF - (...) nie oznaczało to zwolnienia UEFA z odpowiedzialności - można przeczytać. Autorzy tego raportu stwierdzili, że UEFA nie jest winna sytuacji, w której kibice próbowali wejść posługując się fałszywymi biletami na stadion. Sekretarz generalny UEFA - Theodor Theodoridis przeprosił w imieniu całej organizacji kibiców, którzy ucierpieli, a także obiecał zwrot kosztów. Fani postanowili sytuację rozwiązać inaczej, a dokładniej w formie pozwu. W imieniu 887 kibiców taki został wystosowany, przez które UEFA może mieć ogromne kłopoty.