Powstanie Superligi wywołało trzęsienie ziemi w świecie futbolu. Informacja o powołaniu nowych rozgrywek przez dwanaście klubów członkowskich, w skład których wchodzić miały Manchester United, Arsenal, Chelsea, Tottenham, Liverpool, Manchester City, Inter Mediolan, AC Milan, Juventus, Real Madryt, FC Barcelona oraz Atletico Madryt sprawiła, że kibice, eksperci oraz dziennikarze sportowi zaczęli zastanawiać się nad tym, jak będzie wyglądał futbol w najbliższej przyszłości. Konflikt UEFY z szefami Superligi sprawiał, że fani poszczególnych drużyn mogli nie być dobrej myśli. Jedna z plotek, która pojawiła się w przestrzeni publicznej sugerowała, że federacja wykluczy trzech półfinalistów obecnej edycji Ligi Mistrzów: Manchester City, Chelsea oraz Real Madryt z rozgrywek. Teraz UEFA podjęła oficjalną decyzję w tej sprawie.
Zbigniew Boniek ukręcił łeb Superlidze. Rządy twardej ręki, huknął pięścią w stół i pozamiatał bogaczy
Jak się okazuje, w tym sezonie władze wyżej wspomnianych klubów mogą być spokojni. Jak poinformował Fabrizio Romano, jeden z najlepiej poinformowanych dziennikarzy sportowych, UEFA nie ma zamiaru wykluczać żadnego klubu z obecnych rozgrywek, a mecze półfinałowe odbędą się zgodnie z planem. Taki komunikat może jednak sugerować, że w przyszłym sezonie kluby zostaną ukarane przez federację.