Był to pierwszy mecz półfinałowy Champions League. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył w 17. minucie John O'Shea.
- Był to ciężki pojedynek rozgrywany w szybkim tempie. Manchester zaczął lepiej od nas, a w przekroju całego meczu miał więcej klarownych sytuacji do zdobycia gola - mówił Wenger na pomeczowej konferencji prasowej.
- Przegraliśmy jednak tylko 0:1 i mamy do rozegrania mecz u siebie. Jestem przekonany, że zobaczycie inny Arsenal na Emirates Stadium. Wierzę, że jesteśmy w stanie odwrócić losy tego dwumeczu. Taka jest piłka. Pewnie gdybyśmy znów zagrali jutro, zobaczylibyśmy zupełnie inny mecz - wyjaśnił szkoleniowiec Arsenalu.
- Sprawa awansu nadal jest otwarta. Manchester ma jednak czego żałować. Mieli okazje, by strzelić drugiego gola, ale uniemożliwiliśmy im to - zakończył Arsene Wenger.
Wenger: Manchester ma czego żałować
2009-04-30
20:13
Arsenal przegrał z Manchesterem na Old Trafford 0:1, choć "Czerwone Diabły" miały szansę, by wygrać wyżej. - Mają czego żałować - ocenił szkoleniowiec "Kanonierów", Arsene Wenger.