Najmłodsi kibice reprezentacji Polski nie pamiętali meczu otwarcia mistrzostw świata, w którym biało-czerwoni zdobyli choćby punkt. W XXI wieku na początku mundialu wyłącznie przegrywaliśmy, dlatego wynik rywalizacji z Meksykiem jest czymś nowym. O optymizm jest jednak trudno, bo podopieczni Czesława Michniewicza zagrali słabo i dali mało argumentów, aby wierzyć, że za trzy dni będzie lepiej.
Anna Lewandowska nie odpuściła. Nawet w Katarze ciężko trenuje
Ale prawda jest taka, że do ostatniego meczu Polacy mogą walczyć o awans. Kolejne starcie już w najbliższą sobotę. Wówczas biało-czerwoni zmierzą się z Arabią Saudyjską. Możliwe jest, że na trybunach ponownie zasiądzie Anna Lewandowska. Żona kapitana reprezentacji Polski niedawno pojawiła się w Katarze, a we wtorkowy wieczór oglądała poczynania biało-czerwonych na żywo. Towarzyszyła jej siostra Lewandowskiego, Milena. Okazuje się, że panie spędzają znacznie więcej czasu razem. Na Instagramie trenerki fitness pojawiło się zdjęcie z treningu, w którym uczestniczyły również ukochane Frenkie de Jonga i Davy'ego Klaassena, a więc piłkarzy reprezentacji Holandii. - Trening w najlepszym towarzystwie. Nie ważne gdzie jestem, staram się trenować - napisała Lewandowska w opisie do fotografii.
Czy Polska wyjdzie z grupy?
Szansę oceniają: Borek, Engel i Żewłakow. POSŁUCHAJ!
Listen to "Oceniamy szanse Polaków na mundialu. Komentują Żewłakow, Engel, Borek. SuperSport+." on Spreaker.