- Myślę, że dość pewnie awansowaliśmy z pierwszego miejsca - powiedział Sebastien Frey w niedawnej rozmowie z naszym portalem. - Oczywiście, pozostał niedosyt po porażce z Tunezją, na szczęście nie ma ona większego wpływu na naszą pozycję w tabeli. Najważniejsze było, aby awansować z grupy i uniknąć jednego z faworytów mundialu już w 1/8 finału. Teraz czeka nas bój o ćwierćfinał - stwierdził i dodał: - Jesteśmy mocni jako zespół. Mamy bardzo silną ofensywę, na pewno Kylian Mbappe zechce dołożyć jeszcze kilka bramek, a nawet powalczyć o koronę króla strzelców. Mecze fazy grupowej, wygrane z Danią i Australią udowodniły, że zespół jest dobrze przygotowany do turnieju - przekonywał.
Francuz jest pod wrażeniem gry Wojciecha Szczęsnego na mundialu. - Bramkarz Juventusu wygląda znakomicie - zachwycał się były golkiper. - W dwóch spotkaniach zachował czyste konto, obronił dwa rzuty karne. Do tego w spotkaniu z Argentyną zaliczył kilka spektakularnych interwencji. To jest jego turniej, widać, że jest mocnym punktem drużyny, nie tylko sportowo, ale także mentalnie. Jednak jego dyspozycja nie może dziwić, ponieważ także w Juventusie spisuje się wybornie - podkreślił Sebastien Frey.