Czesław Michniewicz

i

Autor: AP PHOTO Czesław Michniewicz

Mundial 2022

Czesław Michniewicz o awansie kadry, paradach Wojciecha Szczęsnego. Nad reprezentacją Polski czuwała...

2022-12-01 17:38

Chyba tylko on sam wie, jak wiele siwych włosów przybyło mu po tym meczu. Po tym szalonym rollercoasterze rozgrywanym na dwóch stadionach Czesław Michniewicz (52 l.) może triumfować, bo osiągnął cel. Choć styl, w jakim jego drużyna to osiągnęła, pozostawia wiele do życzenia.

Szczęsny jest w fantastycznej formie na tym turnieju

Michniewicz przed mundialem otrzymał od prezesa PZPN Cezarego Kuleszy, ale także od polskich kibiców konkretny cel – wyjście z grupy. I choć w ogromnych bólach i cierpieniach, ale udało się to osiągnąć. - To jest nasz wspólny sukces, bo mimo porażki z Argentyną, uważam, że zapracowaliśmy na ten awans. Zdobyliśmy cztery punkty. Wiedzieliśmy, że będą liczyły się bramki, a być może nawet kartki. W drugiej połowie kontrolowaliśmy to wszystko, co działo się w meczu Meksyku z Arabią. W kolejnym meczu jest rzut karny. Kolejny problematyczny, po interwencji VAR. Ale Wojtek znów obronił. Jest w fantastycznej formie na tym turnieju – zachwyca się Michniewicz, który zdaje sobie sprawę z niedostatków drużyny. - W przerwie rozmawialiśmy o tym, co nie funkcjonowało. W niektórych sytuacjach sami sobie komplikowaliśmy grę. Poprzez złe przyjęcie, które powodowało złe podanie, a złe podanie z kolei stratę. To napędzało ataki Argentyny – analizuje Michniewicz.

Ale Bozia czuwała i... zostajemy mundialu

Końcówka meczu to już był prawdziwy horror. Walka o to, by nie stracić kolejnego gola i liczenie na to, żeby Meksyk nie trafił w meczu z Arabią Saudyjską. Oba warunki zostały spełnione i piłkarze wraz z trenerem wybuchneli radością. - W końcówce Argentyna zepchnęła nas do defensywy. Mieliśmy szczęście, bo błąd Kuby Kiwiora mógł sprawić, że teraz jechalibyśmy do hotelu pakować się. Ale Bozia czuwała i... zostajemy mundialu. Teraz czas na Francję! - emocjonuje się Michniewicz.

Sonda
Kto wygra mecz Polska - Francja w 1/8 finału MŚ w Katarze?
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze