Czesław Michniewicz postanowił udzielić zabawnej wypowiedzi Robertowi Mazurkowi. W trakcie rozmowy z dziennikarzem RMF FM, który współpracuje także w Kanale Sportowym, selekcjoner zdradził, gdzie będą mieszkać Polacy. Okazuje się, że hotel usytuowany jest w miejscu, które nie pozwoli Biało-Czerwonym na posiadanie alkoholu. Jak mówi żartobliwie były trener Legii, wszystko jest kwestią... Allaha.
Czesław Michniewicz o hotelu Polaków. Będą stanowcze problemy z alkoholem!
Jak stwierdził Czesław Michniewicz, Polacy zamieszkają w hotelu w Dosze, w którym nie będzie możliwości, aby móc nabyć alkohol. Jak sam podkreśla "Allah widzi".
- Będziemy mieszkać w Dosze. Nie pamiętam nazwy hotelu. To ciekawe miejsce, bo nie będzie to sieciówka, a po prostu miejscowy, bardzo ładny hotel, z wieloma możliwościami. W odróżnieniu od sieciówek nie ma w nim jednak żadnej szansy na zakup alkoholu. Mało tego, nie ma pod żadnym pozorem możliwości, żeby za mur ktoś wniósł jakikolwiek alkohol. Dlatego nikt nam nie zarzuci, że pijemy, Allah widzi - powiedział Czesław Michniewicz.
Samotny powrót Michniewicza z losowania MŚ w Katarze. Ciągłe telefony, brązowy mercedes
Aby zobaczyć zdjęcia Czesława Michniewicza, przejdź do galerii poniżej.
Legenda światowej piłki oszukała reprezentanta Polski? Michniewicz wszystko wyjawił
Jak twierdzi Michniewicz, swoje konsekwencje miało mieć także testowanie wódki przez Matty'ego Casha. Legendarny przed laty piłkarz Liverpoolu, a obecny trener Aston Villi - Steven Gerrard, miał oświadczyć, że Cash nie zagra, jeśli spróbuje polskiego trunku. Swojego słowa jednak nie dotrzymał.
- Gerrard nie dotrzymał słowa. Zapowiedział, że jeśli Matty posmakuje polskiej wódki, to nie zagra w meczu z Brighton, a jednak go wystawił w meczu z Brighton - mówi żartobliwie Michniewicz.