Mistrzostwa świata kobiet rozgrywane są w Nowej Zelandii i Australii. Pierwszą część mistrzostw Infantino oglądał w Nowej Zelandii. Nie otrzymał tam eskorty, która miałaby mu ułatwić podróżowanie na stadiony. Poinformował o tym na Twitterze dziennikarz z Belgii, Samindra Kunti. - „ Nowa Zelandia odmówiła Gianniemu Infantino eskorty policyjnej podczas turnieju. Prezydent FIFA wpadł w furię” – napisał na Twitterze.„Super Expressowi” udało się skontaktować z dziennikarzem, który przekazał nam więcej informacji w tej sprawie.
- Infantino był do tego przyzwyczajony, bo zazwyczaj podróżuje w asyście eskorty policji, jak choćby było podczas mundialu w Katarze – mówi belgijski dziennikarz. - Na mecz otwarcia w Auckland (Nowa Zelandia - Norwegia – red.) w eskorcie policji przybył premier Nowej Zelandii, jak również mąż amerykańskiej polityk Kamali Harris. Natomiast nie dostał jej Infantino, który uważa, że jest głową państwa, którym według niego jest FIFA - dodaje Kunti. Jakże musiało być duże rozczarowanie przyzwyczajonego do królewskiego traktowania Infantino, gdy policja odrzuciła złożony przez szefa FIFA wniosek, oceniając, że eskorta nie jest mu niezbędna. Wczoraj Infantino wsiadł do samolotu i odleciał do Australii, gdzie odbędzie się finał imprezy. Być może również z nadzieją lepszego traktowania niż w Nowej Zelandii.
Kolejne wzmocnienie Wieczystej. W Ekstraklasie zagrał ponad 170 meczów [NASZ NEWS]