Reprezentanci Polski zgodnie podkreślają, że dobry start w turnieju był kluczowy. Przed meczem z Argentyną szanse na wyjście z grupy wciąż są bardzo realne.
- Jesteśmy w bardzo dobrej sytuacji, ale zdajemy sobie sprawę, że jeszcze wszystko przed nami. Został nam ten najtrudniejszy na papierze mecz z faworytem turnieju. Nie będzie łatwo, ale lepiej przygotowywać się do tego meczu kiedy ma się cztery punkty, a nie jeden czy dwa. Walczymy do końca żeby wyjść z tej grupy – podkreśla Krychowiak, który jest pod wrażeniem gry Wojciecha Szczęsnego i Roberta Lewandowskiego na mundialu w Katarze.
Polska - Argentyna. Grzegorz Krychowiak: Damy z siebie wszystko, chcemy dać kibicom radość
- Brawo, brawo, brawo! W końcu Lewy strzela i Wojtek coś broni. Biorą duże pieniądze za to, więc to ich robota (śmiech). A tak na poważnie, to zagrali fantastyczny mecz. I nie tylko chodzi mi o karnego, asystę czy gola. Lewy pracował na cały zespół przez 90 minut. Na pewno chciał się zrewanżować za ten niewykorzystany karny z Meksykiem i zrobił to fantastycznie – zaznacza.
Występ na mistrzostwach świata wiąże się z ogromnymi emocjami. Pokazał to Lewandowski, który choć rozegrał w karierze mnóstwo meczów, to po golu z Arabią Saudyjską się rozpłakał.
- Emocje Roberta nie były dla mnie zaskoczeniem, bo każdy chce coś osiągnąć w tym turnieju. Dwa ostatnie były nieudane. My, jako reprezentacja, bardzo chcemy dać z siebie wszystko, osiągnąć sukces. A z tym wiążą się ogromne emocje. Chcielibyśmy, żeby Polacy byli z nas dumni – kończy pomocnik reprezentacji Polski.
Kto zostanie mistrzem świata?
Posłuchaj i sprawdź, czy obstawiasz podobnie!
Listen to "Kto mistrzem świata? Rozmowa o mundialu i nie tylko" on Spreaker.